Airbus produkuje coraz więcej, w Boeingu nadal problemy

Airbus zwiększa produkcję samolotów, co oznacza też wzrost kosztów, a Boeing musi ją zmniejszać. Podobnie jest z dostawami dotychczas w tym roku.

Publikacja: 14.04.2024 15:46

Fabryka Airbusa w Tuluzie

Fabryka Airbusa w Tuluzie

Foto: AFP

Z każdym dniem zwiększa się dystans między dwoma największymi producentami samolotów. Airbusowi udało się zwiększyć rytm produkcji i przekazał w ciągu 3 miesięcy tego roku klientom 142 samoloty, tyle samo co 2 lata wcześniej, ale więcej od 127 w 2023 r. Były to głównie maszyny z rodziny A320neo, 116 sztuk, o 11,5 proc. więcej niż w I kwartale 2023. Początek ubiegłego roku był jednak trudniejszy z powodu powodu poważnych zakłóceń w łańcuchach dostaw.

Boeing musiał zadowolić się w I kwartale dostawą 83 maszyn po 130 rok wcześniej, dostawy B737 MAX zmalały niemal o połowę do 66 sztuk, a liczba B787 wzrosła nieznacznie. To będzie mieć wpływ na bilans kwartalny i na rentowność koncernu. — Swiadomie zwolniliśmy to tempo, aby wszystko naprawić — powiedział szef pionu finansowego Brain West w marcu na konferencji Bank of America.

Pod względem zamówień, Airbus zanotował je na 170 sztuk, Boeing na 131 (125 po odliczeniu rezygnacji).

Kwestia produkcji

Grupa z Tuluzy zamierza zwiększyć produkcję najbardziej atrakcyjnych maszyn z rodziny A320neo o 50 proc. do 75 sztuk miesięcznie i do 10 szerokokadłubowych A350 w 2026 r. To wiąże się z nowymi kosztami: zatrudnieniem kilku tysięcy nowych pracowników i z uruchomieniem dwóch nowych linii montażowych. Ich budowa już trwa. — Chcemy wcześniej zacząć zatrudnianie, by być gotowi do rytmu 75 sztuk w 2026 r. A koszty rosną teraz,. natomiast pełna wydajność nastąpi w 2026 r., a nawet w 2027 r. — stwierdził szef finansowy, Thomas Töpfer. Nie chciał mówić o liczbach, ale zapewnił, że te koszty zwrócą się z czasem.

W 2023 r. Airbus zatrudnił 13 tys. ludzi, w tym 10 tys. na nowych stanowiskach. — Bo nie chcemy tworzyć własnych zatorów w warunkach dostaw, które i tak są trudne — wyjaśnił Reuterowi Töpfer. Airbus zwolni tempo rozwoju produkcji po dojściu do liczby 75 sztuk co miesiąc. — Utrzymamy to tempo przez pewien czas, choć nie będzie to szczyt naszych możliwości, bo chcemy odzyskać koszty przyspieszenia — wyjaśnił wiceprezes od finansów.

Na spotkaniu z udziałowcami w Amsterdamie Airbus potwierdził plany zwiększenia rytmu produkcji, udziałowcy poparli zamiar wypłaty specjalnej dywidendy w wysokości prawie 800 mln euro, poza zwykłą i zgodzili się na kilka zmian kadrowych w zarządzie.

Prezes Guillaume Faury powiedział na marginesie WZA że nie jest niemożliwe przejęcie przez Airbusa dwóch zakładów Spirit AeroSystems w Kinston (Płn. Karolina) i Belfaście, zatrudniających 4 tys. ludzi, jeśli Boeing przystąpi do realizacji planu przejęcia swego największego dostawcy. — Nie ma na świecie dużo firm, które byłyby dobrymi właścicielami tej działalności. W Belfaście robimy nasze skrzydła, więc możemy być uprawnionym właścicielem tego zakładu, a elementy kadłubów powstają w Kinston, więc to samo dotyczy tamtego — powiedział Reuterowi.

W Boeingu produkcja w kwartale zmalała do jednocyfrowej w miesiącu, mocno poniżej limitu 38 sztuk narzuconego mu przez urząd lotnictwa FAA po incydencie z zaślepką drzwi w Alaska Airlines.

Amerykański kooperant i dostawca Spirit AeroSystems ogranicza tymczasem prące w godzinach nadliczbowych i zatrudnienie, bo musi zmniejszać produkcję elementów do B737 MAX. Boeing, Airbus i Spirit pracują nad potencjalnym ramowym porozumieniem, które doprowadziłoby do podzielenia Spirita na obu producentów samolotów, ale przeszkodą jest wycena poszczególnych części firmy z Wichita.

Z każdym dniem zwiększa się dystans między dwoma największymi producentami samolotów. Airbusowi udało się zwiększyć rytm produkcji i przekazał w ciągu 3 miesięcy tego roku klientom 142 samoloty, tyle samo co 2 lata wcześniej, ale więcej od 127 w 2023 r. Były to głównie maszyny z rodziny A320neo, 116 sztuk, o 11,5 proc. więcej niż w I kwartale 2023. Początek ubiegłego roku był jednak trudniejszy z powodu powodu poważnych zakłóceń w łańcuchach dostaw.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
PKP Cargo musi ograniczyć inwestycje. Problemy finansowe
Transport
Izera dostała nowego prezesa. Ale nie zielone światło dla inwestycji
Transport
Ryanair kusi klientów nowymi promocjami. Trzeba się jednak spieszyć
Transport
Rosną dotacje do elektrycznych aut. Rząd zaskoczył wysokością dopłat
Transport
Tańszy przejazd koleją do Niemiec. PKP Intercity przygotowało specjalną ofertę na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?