Aby sprawdzić, czy podwładny nie wykorzystuje zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego celem, jasno trzeba wskazać datę, kiedy powinien zgłosić się na badania. Inaczej trudno będzie ustalić, do kiedy przełożeni mają czas na wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, jeśli chory funkcjonariusz nie pojawi się u lekarza. Takie jest sedno wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Sprawa dotyczyła policjanta, który długo korzystał ze zwolnienia. Miał problemy z nogą. W maju 2014 r. wysłano do niego wezwanie do niezwłocznego stawienia się na komisję lekarską MSW. Policjant nie pojawił się jednak na badaniach. Wysłano mu więc kolejne pismo nakazujące, żeby zgłosił się 16 lipca. I tym razem policjant się nie pojawił. Podczas sierpniowej kontroli okazało się, że nie ma go w domu. Był zamiast tego na siłowni i ćwiczył górne mięśnie ciała na ławeczce treningowej. 27 października wszczęto wobec policjanta postępowanie dyscyplinarne i ukarano go naganą. Uznano, że niewłaściwie wykorzystywał zwolnienie lekarskie i nie wykonał polecenia: nie poddał się badaniom lekarskim zaleconym przez komisję lekarską MSW.