Wybory następcy Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Andrzej Duda nie musi się spieszyć

W piątek zgromadzenie wyborcze sędziów Trybunału Konstytucyjnego wskazało kandydatów na nowego prezesa. To prezydent spośród zaproponowanych osób wskaże następcę Julii Przyłębskiej. Formalnie nie wiążą go żadne terminy.

Aktualizacja: 06.12.2024 13:04 Publikacja: 05.12.2024 18:32

Prezes TK Julia Przyłębska i prezydent Andrzej Duda

Prezes TK Julia Przyłębska i prezydent Andrzej Duda

Foto: PAP/Paweł Supernak

Julia Przyłębska jako sędzia TK odchodzi w stan spoczynku o północy z poniedziałku na wtorek. Zdążyła jednak zwołać przed kilkoma dniami na piątek, 6 grudnia zgromadzenie wyborcze kandydatów na swojego następcę na stanowisku prezesa TK. Jej prezesowski status, zwłaszcza w ostatnich dwóch latach, był kwestionowany przez wielu prawników i podzielił także sędziów obecnego TK. „Buntownicy” w TK podważający prezesurę Przyłębskiej wielokrotnie odmawiali m.in. uczestniczenia w sprawach wyznaczanych przez Przyłębską, stąd pojawił się problem ze skompletowaniem, wtedy gdy wymagały tego przepisy, pełnego składu orzekającego.

Czytaj więcej

Kto nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego? Znamy nazwiska kandydatów

Spór o koniec kadencji Julii Przyłębskiej

Zgodnie z jedną z interpretacji prezesowska kadencja Przyłębskiej upłynęła w grudniu 2022 r., po sześciu latach kierowania Trybunałem. Julia Przyłębska nie opuściła urzędu prezesa, twierdząc, że 21 grudnia 2016 r., kiedy została powołana przez prezydenta Andrzeja Dudę na to stanowisko, ówczesna ustawa o TK nie mówiła, ile czasu trwa kadencja prezesa TK. Uzasadnione jest zatem przyjęcie, iż powinna trwać do końca dziewięcioletniej sędziowskiej kadencji danej osoby, upływającej w jej przypadku właśnie w najbliższy poniedziałek 9 grudnia br.

Co ciekawe, Przyłębska jednak kilka dni temu zrezygnowała ze stanowiska prezesa, ale do poniedziałku włącznie nadal jest sędzią TK. Zgodnie z ustawą o organizacji i trybie postępowania przed TK od dnia powstania wakatu do czasu powołania nowego prezesa Trybunału pracami TK kieruje sędzia TK posiadający najdłuższy staż pracy – liczony łącznie, jako staż sędziego w TK i sądzie powszechnym, aplikanta, asesora oraz w administracji państwowej szczebla centralnego. Obecnie ten najdłuższy staż ma właśnie sędzia Julia Przyłębska.

Czytaj więcej

Rezygnacja Julii Przyłębskiej to jest czysta kalkulacja

I jako sędzia z najdłuższym stażem (czego już nikt nie kwestionuje) miała kompetencję, by zwołać zgromadzenie ogólne sędziów TK celem wyboru kandydatów na prezesa TK.

Po odejściu w ostatni wtorek w stan spoczynku dwóch sędziów, Mariusza Muszyńskiego i Piotra Pszczółkowskiego, TK liczy teraz 13 sędziów. W wyborczym zgromadzeniu musi wziąć udział dwie trzecie ustawowego składu TK, czyli co najmniej dziesięciu sędziów.

Obradom zgromadzenia przewodniczy najmłodszy stażem sędzia TK. Każdy sędzia sam zgłasza swoją chęć ubiegania się o fotel prezesa w procedurze wyłaniania kandydatów, do momentu otwarcia tego posiedzenia.

Czytaj więcej

Koniec kadencji dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Teraz TK liczy 13 sędziów

Jak wygląda procedura wyłaniania kandydatów na prezesa Trybunału Konstytucyjnego?

Nazwiska zgłoszonych sędziów umieszcza się na karcie do głosowania w kolejności alfabetycznej, a głos jest ważny, gdy znak „x” postawiono przy nazwisku jednego sędziego.

Jako kandydatów na stanowisko prezesa TK zgromadzenie przedstawia prezydentowi RP wszystkich sędziów, którzy w głosowaniu uzyskali co najmniej pięć głosów.

W przypadku gdy tę liczbę głosów uzyskał tylko jeden sędzia, zgromadzenie przedstawia jako drugiego kandydata sędziego, który zdobył najwyższe poparcie wśród pozostałych sędziów, a jeżeli takich sędziów jest więcej, przedstawia ich wszystkich jako kandydatów.

Gdyby nie doszło do wyłonienia co najmniej dwóch kandydatów, głosowanie się powtarza.

Prezydent nie ma formalnego terminu na powołanie prezesa, ale za nieprzewlekaniem tej decyzji może przemawiać konstytucyjna zasada współdziałania władz RP czy ewentualnie troska o kondycję TK.

Czytaj więcej

Ostatnia sprawa Przyłębskiej. Będzie sądzić ws. wniosku prezydenta

Dlaczego TK nie ma wiceprezesa? Wnioski od roku leżą na biurku prezydenta

Przypomnijmy jednak, że w lipcu 2023 r. TK wybrał dwóch sędziów TK, Bartłomieja Sochańskiego i Jakuba Stelinę, na wakujące stanowisko wiceprezesa TK. Choć minął ponad rok, prezydent nie powołał wiceprezesa. Stąd wakat na tym stanowisku, ale też rola wiceprezesa jest bardzo ograniczona, jego kompetencje sprowadzają się w praktyce do czynności, do jakich upoważni go prezes TK.

Gdyby jednak podobną taktykę jak przy wyborze wiceprezesa prezydent zastosował teraz i nie powołał prezesa TK, to od wtorku Trybunałem kierowałby najstarszy stażem sędzia. Po odejściu z TK Julii Przyłębskiej będzie nim Wojciech Sych.

Rodzić mogłoby to problemy, z którymi TK borykał się w ostatnich dwóch latach, kiedy sześciu, a czasem pięciu sędziów TK kwestionowało prawo sędzi Przyłębskiej do zwoływania posiedzeń TK. Teraz może pojawić się argument, że obecny najstarszy sędzia stażem ma w zasadzie tylko przeprowadzić wybory prezesa.

To by także przemawiało za rychłym powołaniem nowego prezesa TK.

Czytaj więcej

Pierwsza kobieta na czele Trybunału odchodzi ze stanowiska. Co zostanie po Przyłębskiej
Prawo w Polsce
Sprawa dotacji dla PiS. Czy PKW wybrnie z impasu?
Praca, Emerytury i renty
Nowe wnioski o 800 plus w 2025 r. Zbliża się ważny termin dla rodziców
Konsumenci
Obniżka opłat za abonament RTV na 2025 rok. Trzeba zdążyć przed tym terminem
Nieruchomości
Dom zostawiony rodzinie w kraju nie przechodzi na własność. Sąd Najwyższy o zasiedzeniu
W sądzie i w urzędzie
Duże zmiany dla wędkarzy od 1 stycznia. Ile trzeba zapłacić w 2025 na łowiskach Wód Polskich?