Minister sprawiedliwości i prokurator generalny uczestniczył w Łodzi w debacie „Sprawny wymiar sprawiedliwości – silna gospodarka”. Na konferencji prasowej został poproszony o odniesienie się do wczorajszych słów Dariusza Mateckiego, który w piątek opuścił areszt tymczasowy po wpłaceniu przez matkę 500 tys. zł kaucji.
- To był areszt wydobywczy, byłem więźniem politycznym – powiedział Matecki dziennikarzom przed aresztem śledczym w Radomiu. Zaznaczył, że został zatrzymany i aresztowany w ramach zemsty politycznej Donalda Tuska, Romana Giertycha i Adama Bodnara, dokonanej za jego działalność nie tylko w Sejmie, ale także wtedy, gdy był radnym i prezesem Fundacji Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu.
Czytaj więcej
Poseł PiS Dariusz Matecki po dwóch miesiącach spędzonych radomskim areszcie, w piątek ok. 17.00 o...
Bodnar: epitety nie będą wpływać na bieg postępowania wobec Mateckiego
Matecki nazwał też ministra Adama Bodnara rzeźnikiem. – Adam Bodnar nie ma nic wspólnego z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, to jest rzeźnik praw obywatelskich, dąży do likwidacji opozycji w Polsce – powiedział Matecki.
Jak relacjonuje Onet, minister sprawiedliwości przypomniał w Łodzi, że Dariusz Matecki jest wciąż osobą podejrzaną w sprawie „gigantycznych nadużyć Funduszu Sprawiedliwości”. Jego zdaniem, Matecki i inne osoby, które są podejrzanymi w tej sprawie, „będą epatowały opinię publiczną różnymi sformułowaniami i ocenami całej sytuacji, być może przyjmując taką, a nie inną linię obrony”.