Rzecznik SN o Adamie Bodnarze: powinien przestać ośmieszać urząd

Od orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie skargi na uchwałę PKW nie przysługuje żadne odwołanie. Minister Adam Bodnar powinien rozważyć zaniechanie dalszego ośmieszania siebie i piastowanego urzędu - mówi rzecznik SN Aleksander Stępkowski.

Publikacja: 02.09.2024 15:43

Od lewej: Adam Bodnar, Aleksander Stępkowski

Od lewej: Adam Bodnar, Aleksander Stępkowski

Foto: PAP/Piotr Nowak, Radek Pietruszka

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła przed kilkoma dniami sprawozdanie finansowe PiS z ostatnich wyborów parlamentarnych. Oznacza to, że partia musi zwrócić zakwestionowane 3,6 mln zł, straci też ponad 10 mln zł z dotacji. Ugrupowanie zapowiedziało już, że – zgodnie z przepisami – zaskarży decyzję PKW do Sądu Najwyższego. Co dalej będzie działo się z tą skargą? Tzn. w jakim trybie będzie rozpatrywana, przez kogo, kiedy?

Takie skargi na postanowienia PKW są rozpatrywane w składzie siedmiu sędziów w postępowaniu nieprocesowym. Sąd Najwyższy ma na jej rozpoznanie 60 dni.

Czytaj więcej

PKW uderza po kieszeni PiS. Czy partia może uratować się przed stratą 57,6 mln zł?

Sąd Najwyższy może w tej sprawie wydać orzeczenie korzystne lub niekorzystne z punktu widzenia PiS. O jakich potencjalnych rozstrzygnięciach mówimy i jakie konsekwencje będą się z nimi wiązały?

Całkowicie obce Sądowi Najwyższemu jest w tym wypadku postrzeganie swojego orzeczenia jako korzystnego lub niekorzystnego dla takiego lub innego ugrupowania politycznego. SN prowadzi w tym postępowaniu kontrolę legalności uchwał PKW, a zatem działa w interesie publicznym – orzeczenie ma być korzystne dla systemu prawnego, ma zapewnić przestrzeganie i prawidłowe stosowanie prawa przez organy publiczne, w tym wypadku przez PKW. Jeśli chodzi o możliwe rozstrzygnięcia, to SN może uwzględnić lub nie uwzględnić odwołania. Jeżeli SN oddali skargę, wówczas PKW przekaże swą uchwałę właściwemu miejscowo naczelnikowi urzędu skarbowego. Jeżeli uwzględni odwołanie, czyli stwierdzi naruszenie prawa przez PKW, wówczas uchyli jej uchwałę, zaś PKW będzie zobowiązana na mocy art. 145 § 6 kodeksu wyborczego, do podjęcia uchwały o przyjęciu sprawozdania finansowego i tę drugą uchwałę przekaże naczelnikowi urzędu skarbowego.

Zgodnie z ustawą orzeczenie SN kończy tę sprawę. Minister Adam Bodnar wskazał jednak, że rozstrzygnięcie Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN może być dotknięte wadą, a rząd ma wątpliwości, czy jest to w ogóle sąd. Wskazuje w tym kontekście nie tylko na orzeczenia europejskich trybunałów, ale także na decyzje trzech sędziów tej izby, którzy odmówili orzekania ze względu na jej status. Co Pan o tym sądzi?

Sadzę, że minister Bodnar powinien rozważyć zaniechanie dalszego ośmieszania zarówno siebie, jak i piastowanego urzędu, bowiem tego typu wypowiedzi dyktować może jedynie głęboka ignorancja lub daleko posunięta zła wola względnie postawa, którą w polskim Sejmie określono niegdyś pojęciem „rżnięcie głupa”. Zdaje się, że rząd opublikował w styczniu uchwałę IKNiSP stwierdzającą ważność wyborów do Sejmu i Senatu właśnie dlatego, że jest to sąd, o którym mowa zarówno w art. 101 jak i art. 183 Konstytucji. Podobną uchwałę w sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego podejmiemy we wtorek 3 września. Ponadto sprawy związane z funkcjonowaniem systemu wyborczego i finansowaniem partii nie są ani sprawami z zakresu prawa UE, ani sprawami cywilnymi lub karnymi w rozumieniu art. 6 EKPC. Zatem orzecznictwo na które powołuje się minister Bodnar nie ma nic wspólnego z właściwością IKNiSP w tych sprawach. Poza tym, niech minister Bodnar zwróci uwagę, że jego ugrupowanie i wspierające je instytucje międzynarodowe swoje zastrzeżenia co do IKNiSP opierały na zarzutach rzekomego braku niezależności względem Parlamentu i Ministra Sprawiedliwości. Tymczasem od 13 grudnia to on jest Ministrem Sprawiedliwości, a zatem Adam Bodnar, wypowiedziami do których Pan nawiązuje, publicznie przyznaje, że chce sobie podporządkować SN. To wyznanie powinno zainteresować sejmową komisję odpowiedzialności konstytucyjnej.

Klucz do kasy, z której partie otrzymują środki, trzyma minister finansów. Według Adama Bodnara minister ten powinien się poważnie zastanowić, jakie wnioski wyciągnąć z orzeczenia IKNiSP i z jego konsekwencji. Czy minister finansów może zakwestionować ewentualne orzeczenie SN i postąpić wbrew jego postanowieniom?

Rozumiem, że jest to zawoalowana pogróżka pod adresem ministra Domańskiego. Niech to zatem on decyduje, jakie kroki prawne podjąć w związku z tym względem ministra Bodnara.

Jeżeli SN uzna skargę na uchwałę PKW, to czy komisja musi przyjąć sprawozdanie PiS? Czy PKW ma narzędzia, żeby zablokować wykonanie orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN? Czy podzielając wątpliwości ministra Bodnara, PKW może uznać, że orzeczenie IKNiSP nie rodzi skutków prawnych?

Art. 145 § 4 kodeksu wyborczego mówi, że od orzeczenia Sądu Najwyższego nie przysługuje żadne odwołanie. Natomiast względem funkcjonariuszy publicznych niedopełniających swoich obowiązków stosuje się art. 231 kodeksu karnego.

Jeśli SN uzna, że nie było podstaw do odrzucenia sprawozdania przez PKW, a mimo to PiS ta nie dostanie pieniędzy z budżetu, to jakie możliwości wyegzekwowania tych środków będzie jeszcze miało to ugrupowanie? Pozew do sądu?

O strategie procesowe partii politycznych proszę pytać jej członków.

Rzecznik SN odpowiedział na pytania „Rzeczpospolitej” w formie pisemnej

Czytaj więcej

Ekspert o decyzji PKW dotyczącej kampanii PiS: "Kilka zakładów przegrałem"

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła przed kilkoma dniami sprawozdanie finansowe PiS z ostatnich wyborów parlamentarnych. Oznacza to, że partia musi zwrócić zakwestionowane 3,6 mln zł, straci też ponad 10 mln zł z dotacji. Ugrupowanie zapowiedziało już, że – zgodnie z przepisami – zaskarży decyzję PKW do Sądu Najwyższego. Co dalej będzie działo się z tą skargą? Tzn. w jakim trybie będzie rozpatrywana, przez kogo, kiedy?

Takie skargi na postanowienia PKW są rozpatrywane w składzie siedmiu sędziów w postępowaniu nieprocesowym. Sąd Najwyższy ma na jej rozpoznanie 60 dni.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
Myśliwi nie chcą okresowych badań. A rząd szykuje ograniczenie polowań
Prawo karne
Prof. Matczak o zatrzymaniu Ryszarda Czarneckiego: Władza lubi pokazać siłę
Płace
Biznes rozczarowany po zaskakującej decyzji rządu. Związkowcy zadowoleni
Sądy i trybunały
Ostre oświadczenie I Prezes SN. Małgorzata Manowska oburzona planami rządu
Zawody prawnicze
Prezydent wręczy nominacje pozostawionym na lodzie absolwentom KSSiP
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne