Nie będzie już powrotu do pracy w otwartych biurowych halach

Pandemia zakończyła modę na niezbyt lubiane przez pracowników otwarte biura open space. Co je teraz zastąpi?

Publikacja: 17.03.2025 04:46

Pandemia zakończyła modę na otwarte biura open space

Pandemia zakończyła modę na otwarte biura open space

Foto: Adobe Stock

Pracę w open space’ach, czyli w dużych, otwartych salach, bez ścianek działowych już niedługo większość pracowników biurowych będzie znała ze wspomnień i starych filmów. Karierę otwartych biur, które w Polsce swój szczyt popularności miały latach w 2018–2019, zakończyła pandemia – wynika z prognozy firmy JLL, którą „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza.

Według danych JLL, podczas gdy tuż przed pandemią niezbyt lubiane przez pracowników przestrzenie open space zajmowały ponad połowę (54 proc.) powierzchni biurowej w Polsce, to obecnie, czyli w 2025 r., mają w niej 34 proc. udział. W najbliższych latach ma on nadal się zmniejszać, dochodząc w 2032 roku do nieco ponad jednej czwartej.

Foto: Tomasz Sitarski

Gabinet dla prezesa

Nie oznacza to jednak powrotu do pracy w oddzielnych, zamykanych pokojach (gabinetach), na które w 2009 r. przypadało ponad dwie piąte nowoczesnej powierzchni biurowej w Polsce, a dziś są spotykane głównie w urzędach. Według prognozy JLL, udział gabinetów utrzyma się na ubiegłorocznym, śladowym poziomie 0,1 proc. (najczęściej są przywilejem szefów firm).

Co pracodawcy wprowadzają w zamian? Jak wynika z danych JLL, firmy wracają do wydzielonych przestrzeni za zamkniętymi drzwiami (choć często z przeszklonymi ścianami), które zajmują już połowę nowoczesnych biur.

Czytaj więcej

Polacy nie przepadają za pracą zespołową i nie lubią open space

– W perspektywie najbliższych lat ten trend się jeszcze umocni – przewiduje Jakub Zieliński, szef działu strategii miejsca pracy i zarządzania zmianą w JLL Polska. Według niego, ta radykalna zmiana w organizacji przestrzeni biurowej wynika ze zmiany modelu pracy, w tym preferencji dla pracy hybrydowej. Łączenie pracy w biurze z możliwością pracy zdalnej, jest kompromisowym rozwiązaniem godzącym oczekiwania pracodawców i pracowników.

Różne badania dowodzą, że model hybrydowy jest dzisiaj najbardziej popularny, chociaż część firm systematycznie ogranicza wymiar pracy zdalnej – niekiedy do kilku dni w miesiącu. Nicholas Bloom, profesor ekonomii na Uniwersytecie Stanforda, prognozuje, że 2025 r. będzie rokiem bitwy o pracę zdalną; podczas gdy sporo firm wywiera silną presję na pełny powrót do biur, to pracownicy wykazują coraz większą determinację, by pozostać przynajmniej przy pracy hybrydowej.

Zdaniem Jakuba Zielińskiego, chociaż w przyszłości niewiele firm będzie pracować całkowicie zdalnie, to większość organizacji nigdy nie wróci już do pracy w pełni stacjonarnej. Rozwiązaniem będzie więc model hybrydowy w biurach dostosowanych do zmienionych po pandemii oczekiwań pracowników.

Autopromocja
20 marca 2025

"Parkiet" nagrodzi elitę rynku kapitałowego

CZYTAJ WIĘCEJ

Czytaj więcej

Do pracy z pupilem. Coraz popularniejszy trend opłaca się pracodawcom

Współdzielone biurko

Jak jednak zaznacza ekspert JLL Polska, Covid-19 tylko przyspieszył zmiany, które wynikają m.in. z rozwoju nowych technologii i nowych sposobów pracy, a także z gospodarki współdzielenia. Jedną z tych zmian jest brak stałych biurek, bo w nowym modelu większość z nas ma pracować w różnych pomieszczeniach – w zależności od wykonywanych zadań.

Już teraz część firm ma zorganizowane biura właśnie w ten sposób; z ponad 50-proc. udziałem zamkniętych stref współpracy, mniejszych przestrzeni do skupienia i do pracy indywidualnej. Około jednej trzeciej powierzchni biur zajmują wielofunkcyjne sale do spotkań i do pracy w mniejszych zespołach, w tym nowość ostatnich lat – pokoje dostosowane do pracy projektowej. Udział tych miejsc, które sprzyjają skupieniu i kreatywnej pracy w mniejszych zespołach, ma w 2032 r. wzrosnąć do 40 proc. Zwiększy się też powierzchnia (do ok. 10 proc.) przeznaczona na wydzielone strefy pracy (ad hoc & coworking zones) i przybędzie sal szkoleniowych.

Czytaj więcej

Co można stracić przez przymus powrotu do biur

W odwrocie są natomiast pokoje do cichej pracy, które część firm wprowadzała przed pandemią jako odskocznię od hałasu w open space’ach. Teraz nie są potrzebne, bo nie tylko z obserwacji JLL wynika, że jednym z motywatorów przyjścia do biura jest spotkanie z zespołem.

Razem, lecz kameralnie

– Obserwujemy coraz większą potrzebę pracy z najbliższymi współpracownikami, ale za zamkniętymi drzwiami, i wygląda na to, że ten trend jeszcze się umocni w perspektywie najbliższych lat – twierdzi Jakub Zieliński.

Będą też znikać firmowe siłownie i sale fitness, w które część firm inwestowała po pandemii. Okazały się jednak mało popularne, w odróżnieniu od wydzielanych w wielu biurach budek telefonicznych. Na znaczeniu zyskują też firmowe kuchnie i kantyny – nierzadko z częścią kawiarnianą – które pomagają wzmacniać nieformalne relacje w firmach. W 2032 r. mają zajmować już około 13 proc. powierzchni nowoczesnych biur, czyli niemal dwukrotnie więcej niż przed wybuchem pandemii.

Eksperci JLL zwracają uwagę na znaczenie funkcjonalności biura, która dla pracowników jest ważniejsza niż jego nowoczesny design. Jak wyjaśnia Jakub Zieliński, wprawdzie salki z designerskimi fotelami i stolikami świetnie wyglądają na zdjęciach, lecz dużo wygodniej niż w fotelu z laptopem na kolanach pracuje się przy podnoszonym biurku, z normalnym monitorem i siedząc na ergonomicznym krześle.

Pracę w open space’ach, czyli w dużych, otwartych salach, bez ścianek działowych już niedługo większość pracowników biurowych będzie znała ze wspomnień i starych filmów. Karierę otwartych biur, które w Polsce swój szczyt popularności miały latach w 2018–2019, zakończyła pandemia – wynika z prognozy firmy JLL, którą „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza.

Według danych JLL, podczas gdy tuż przed pandemią niezbyt lubiane przez pracowników przestrzenie open space zajmowały ponad połowę (54 proc.) powierzchni biurowej w Polsce, to obecnie, czyli w 2025 r., mają w niej 34 proc. udział. W najbliższych latach ma on nadal się zmniejszać, dochodząc w 2032 roku do nieco ponad jednej czwartej.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Nadchodzi pikselizacja pracy?
Rynek pracy
Poprawia się sytuacja polskich kobiet na rynku pracy
Rynek pracy
Donald Trump otwiera drzwi migrantom z Afryki. Obiecuje szybką ścieżkę do obywatelstwa
Rynek pracy
We władzach dużych firm wciąż za mało kobiet. Kto nie chce zmian?
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Rynek pracy
Biznes w Polsce otwiera się na kobiety. Zwłaszcza ten mniejszy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń