Po ataku na Sumy mer Konotopu żąda dymisji władz. „W przeciwnym razie opowiem, co się wydarzyło”

Mer miasta Konotop, Artem Siemienihin, po ataku Rosjan na Sumy postawił ultimatum szefowi sumskiej Obwodowej Administracji Wojskowej (OAW) Wołodymyrowi Artiuchowi i szefowi obwodowego wydziału SBU Ołehowi Krasnoszapce. Wezwał ich do rezygnacji.

Publikacja: 13.04.2025 19:32

Rosyjski atak na Sumy, 13 kwietnia

Rosyjski atak na Sumy, 13 kwietnia

Foto: Reuters

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1145

W Niedzielę Palmową rosyjskie rakiety spadły na miasto Sumy, zabijając 34 osoby i raniąc ponad 100. Jak poinformował szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony, Kyryło Budanow, Rosjanie zaatakowali centrum Sum za pomocą dwóch rakiet balistycznych. W ataku wzięły udział załogi 112. i 448. brygady rakietowej.

Wśród ofiar i rannych są dzieci. Rakiety uderzyły w zatłoczony plac, pełen ludzi wracających lub idących do cerkwi, w pojazdy komunikacji miejskiej, samochody. Zniszczeniu uległy budynki Uniwersytetu Państwowego w Sumach oraz budynki mieszkalne.

Wielu przywódców europejskich wyraziło oburzenie postępowaniem Rosji, która — mimo wysiłków prezydenta USA Donalda Trumpa i podejmowania pozornych prób porozumienia — w rzeczywistości w ostatnich dniach dokonuje wyjątkowo krwawych ataków na ukraińskie miasta.

Wieczorem 4 kwietnia rosyjskie wojsko zaatakowało rakietą balistyczną miasto Krzywy Róg w obwodzie dniepropetrowskim. Ostateczny bilans ataku to 19 ofiar śmiertelnych, w tym 19 dzieci, i ponad 70 rannych.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy przekazuje informacje o rosyjskim ataku na Sumy zagranicznym partnerom i instytucjom międzynarodowym. Minister Andrij Sybiha wezwał partnerów do „zdecydowanej odpowiedzi” na rosyjski ostrzał poprzez dostarczenie Ukrainie dodatkowego sprzętu obrony powietrznej i zwiększenie presji na Moskwę.

Mer Konotopu wini władze obwodu. Żąda dymisji

Artem Siemienihin, po ataku Rosjan na Sumy, postawił ultimatum szefowi sumskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Wołodymyrowi Artiuchowi i szefowi obwodowego wydziału SBU Ołehowi Krasnoszapce. Nazwał ich „wspólnikami rosyjskiej zbrodni” w Sumach.

Dał im czas do godziny 18. „Do osiemnastej zero zero, do cholery! Potem powiem wam, co się stało”.

Po godzinie 18 powiedział, że atak, którego dokonali dziś rano Rosjanie, w rzeczywistości wymierzony był w wojsko.

– Szef regionalnej administracji wojskowej obwodu sumskiego, radziecki generał Artiuch, pomógł im uzasadnić ich atak terrorystyczny, ludobójczy atak na nas, Ukraińców – mówi w nagraniu mer Konotopu. – Zorganizował wręczenie medali i certyfikatów naszym bohaterskim chłopcom ze 117. Brygady. Wszyscy o tym mówią, wszyscy o tym piszą – to już nie jest tajemnica. I nieprawdą jest, że nic tu nie było. Dzięki Bogu, żaden z żołnierzy nie został ranny, wszyscy byli w ukryciu.

Siemienihin dodał, że w rosyjskim ataku ucierpieli tylko cywile, bo uroczystość wręczenia medali odbywała się w schronie. A Rosjanie celowo uderzyli rakietami balistycznymi wyposażonymi w pociski kasetowe, by było jak najwięcej ofiar wśród cywilów.

Deputowana potwierdza informacje Siemienihina. „Kolejny wyciek informacji”

Marjana Bezuhła, deputowana Rady Najwyższej, na portalu X zwróciła się do głównodowodzącego ukraińskiej armii, generała Syrskiego. „Apel do Syrskiego, a osobno do dowódcy Obrony Terytorialnej: nie należy gromadzić wojskowych na wręczanie odznaczeń, zwłaszcza w miastach cywilnych – Rosjanie po raz kolejny mieli informację o takim zgromadzeniu”.

Dodała, że jest to kolejny taki przypadek i jak dotąd nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności.

Bezuhła zwróciła się też do Zełenskiego. „Panie Prezydencie, czy to Panu odpowiada? Siedzieć cicho i trzymać język za zębami??? Oni nie wyciągają wniosków! Oni nie wyciągają wniosków, Panie Prezydencie!” – napisała.

W Niedzielę Palmową rosyjskie rakiety spadły na miasto Sumy, zabijając 34 osoby i raniąc ponad 100. Jak poinformował szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony, Kyryło Budanow, Rosjanie zaatakowali centrum Sum za pomocą dwóch rakiet balistycznych. W ataku wzięły udział załogi 112. i 448. brygady rakietowej.

Wśród ofiar i rannych są dzieci. Rakiety uderzyły w zatłoczony plac, pełen ludzi wracających lub idących do cerkwi, w pojazdy komunikacji miejskiej, samochody. Zniszczeniu uległy budynki Uniwersytetu Państwowego w Sumach oraz budynki mieszkalne.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Doradcy naciskają na Trumpa. Oczekują zmiany podejścia do Rosji
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą: W Moskwie do armii zgłasza się 100 ochotników dziennie
Konflikty zbrojne
Tak Wang Guangjun i Zhang Renbo znaleźli się na froncie. Teraz chcą wrócić do domu
Konflikty zbrojne
„Krwawa Niedziela Palmowa” w Sumach. Putin chce rozmów i dlatego morduje cywili?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Konflikty zbrojne
Atak rakietowy na Sumy. Ukraiński wywiad podał, które rosyjskie brygady za nim stoją