19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 18:48 Publikacja: 23.10.2023 19:29
Elon Musk uważa, że praca zdalna to naprawdę zły pomysł
Foto: Bloomberg
Elon Musk nie jest fanem modelu home office. Dyrektor generalny Tesli, X (dawniej Twittera) i SpaceX powiedział – według „Business Insider”, że ludzie pracujący w domu są „oderwani od rzeczywistości”. Miliarder stwierdził nawet, że wyczuwa u nich „Marie Antoinette vibes” czyli całkowite oderwanie od rzeczywistości. Musk nawiązał do francuskiej królowej z czasów rewolucji francuskiej, której błędnie przypisywano powiedzenie: „Jeśli nie mają chleba, niech jedzą ciasto”.
Musk uważa, że pracownicy pracujący z domu źle wpływają także na tych, którzy wrócili do biur, ponieważ nie mają z nimi relacji i „mogą wykorzystywać tych, którzy nie mogą pracować z domu”. „A co z ludźmi, którzy muszą przychodzić do fabryki i produkować samochody? A co z ludźmi, którzy muszą chodzić do restauracji, przygotowywać i dostarczać jedzenie?” - pyta Elon Musk.
Chociaż w ostatnim miesiącu 2024 roku opublikowano w internecie mniej ofert pracy niż w listopadzie, to pozytywnym sygnałem jest ich wzrost w ujęciu rocznym.
Liczba etatów w gospodarce amerykańskiej wzrosła w grudniu o wiele mocniej, niż prognozowano. Spadają więc szanse na obniżki stóp procentowych przez Fed.
Widoczny w 2024 roku 10-proc. wzrost liczby zgłoszeń na jedną ofertę pracy w branży IT to efekt nasilenia konkurencji i słabszego popytu w kilku specjalizacjach.
Zdecydowana większość firm będzie w 2025 roku szukać pracowników i częściej niż w ostatnich miesiącach może to prowadzić do wzrostu zatrudnienia. Choć nie wszystkim będzie łatwiej o pracę.
Rolnictwo, edukacja, transport – to branże z mniejszą liczbą pracujących. Wzrosła ona w budownictwie, turystyce i handlu. W budownictwie kobiety zarabiają średnio więcej niż mężczyźni, ale to wyjątek w gospodarce.
Doradcy prezydenta-elekta Donalda Trumpa jego obietnice zakończenia wojny "w jeden dzień" nazywają "połączeniem kampanii wyborczej i braku zrozumienia nierozwiązywalności konfliktu".
Donald Tusk i Wołodymir Zełenski naszkicowali w środę w Warszawie warunki, na jakich mogłaby się zakończyć wojna za naszą wschodnią granicą.
Holenderski fundusz emerytalny ABP nie posiada już akcji Tesli. Zdaniem zarządzających tym funduszem to nie polityczne wypowiedzi Elona Muska sprawiły, że ABP pozbyło się akcji amerykańskiej firmy.
Stosunkom polsko-ukraińskim nie wystarczą deklaracje wielkich przełomów. Nie pomoże też wyzywanie od głupców lub zdrajców tych, co czują niedosyt w sprawie postawy Kijowa wobec ludobójstwa na Wołyniu.
„Nie możemy zgadywać, czego chce Donald Trump – musimy działać sami” – tak można podsumować wspólną konferencję Donalda Tuska i Wołodymyra Zełenskiego. W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Michał Płociński i Jędrzej Bielecki zastanawiają się, co oznaczają słowa premiera Polski o „gwarancjach NATO, których nikt nie odważy się złamać”.
Rozmawialiśmy o potencjalnych rozmowach pokojowych, o wstrzymaniu działań wojennych na froncie, w kontekście zabezpieczenia wtedy Ukrainy, (o tym) jakie mogą być działania podjęte przez NATO, aby to bezpieczeństwo umocnić - mówił po rozmowie z Wołodymyrem Zełenskim prezydent Andrzej Duda.
W Moskwie wprost demonstrują, że nie szanują przywódców państw europejskich i nie widzą na mapie Europy miejsca dla niepodległej Ukrainy. Układy chcą zawierać wyłącznie ze Stanami Zjednoczonymi. I Chinami.
- Uznaję pomoc militarną, wojskową dla Ukrainy za rzecz ważną w kontekście strategicznym i geopolitycznym dla państwa polskiego - mówił na konferencji prasowej kandydat na prezydenta wspierany przez PiS Karol Nawrocki, prezes IPN.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas