Do niedawna osoba w wieku 50+ myślała raczej o przechodzeniu na emeryturę niż o kontynuowaniu ścieżki zawodowej. Tak też była traktowana przez społeczeństwo i pracodawców, którzy nie inwestowali w rozwój dojrzałych talentów.
Utrata pracy w tym wieku stanowiła i często nadal stanowi źródło tragedii życiowej. Słyszy się nieraz o takich osobach: „Mam 52 lata, całe swoje zawodowe życie pracowałam na jednym stanowisku w jednej firmie. Mam średnie wykształcenie, nie znam języka obcego, nie umiem obsługiwać komputera, ani Internetu. W zeszłym miesiącu zwolniono mnie z pracy, a do emerytury jeszcze prawie 8 lat. Nie wiem, co dalej".
Obecnie jednak osoby w tym wieku to coraz częściej aktywni pracownicy z coraz lepszą kondycją zdrowotną i intelektualną, którzy poszukują nowych wyzwań zawodowych.
- Coraz częstszym zjawiskiem w naszym kraju będzie przekwalifikowanie się osób starszych – do wykonywania nowych zawodów, tworzenia małych firm, uprawiania wolnych zawodów czy angażowania się w projekty związane z wolontariatem – komentuje Marcin Liwacz, kierownik projektów HR w Grupie HRC.
Według danych Ministerstwa Pracy w Polsce odsetek zatrudnionych w wieku 55-64 wynosił w 2007 r. zaledwie 29,7 proc. i był jednym z najniższych w całej UE. Resort pracy chwali się jednak szybkim wzrostem tego wskaźnika- do 48,6 proc. w br. Okazuje się, że prawie wypełniliśmy zobowiązanie do zwiększenia zatrudnienia osób po 50 roku życia do poziomu 50 proc. w roku 2020.