Wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce w I kwartale br. wyniosła 1,65 mld euro, to jedno z mocniejszych otwarć roku w historii. Jednak aż 70 proc. przypadło na trzy transakcje: Google kupił od Ghelamco kompleks Warsaw HUB, a EPP w ramach restrukturyzacji zbyło udziały w dwóch portfelach obiektów handlowych.
Jak szacują analitycy Knight Frank, po wyłączeniu tych transakcji, około 190 mln euro przypadło na inwestycje w magazyny, 147 mln – biura, a 75 mln – nieruchomości handlowe.
– Warto podkreślić, że negocjacje transakcji sfinalizowanych w I kwartale rozpoczęły się jeszcze w 2021 r., czyli przed wybuchem wojny w Ukrainie. Średni czas negocjacji można szacować na 6–12 miesięcy, więc konsekwencje wojny są jeszcze przed nami. Oceniamy więc, że niestabilna sytuacja przełoży się najprawdopodobniej na niższą wartość zamkniętych transakcji w III i IV kwartale w stosunku do analogicznych okresów 2021 r. – mówi Michał Grabara, dyrektor w dziale rynków kapitałowych w Knight Frank.
– Inwestorzy, choć wskazują na niepewność sytuacji, nie mówią o całkowitym wycofywaniu się z rynku. To raczej chwilowe wyhamowanie i przyglądanie się rozwojowi sytuacji. Można się spodziewać, że na początku będą odmrażane inwestycje w krajach niegraniczących z Ukrainą, np. w Czechach, a dopiero w drugiej kolejności w Polsce – dodaje.
Ekspert zaznacza, że wojna i jej konsekwencje dla rynków finansowych będą mieć największy wpływ na decyzje inwestycyjne w najbliższych miesiącach.