Kondycja polskiego rolnictwa, czyli czasem słońce, czasem deszcz

Miniony rok nie był łatwy dla naszego rolnictwa. Pojawiły się oznaki poprawy, ale lista wyzwań wciąż jest długa. We wcześniejszych latach w lepszej sytuacji były gospodarstwa zajmujące się uprawą roślin. Ubiegły rok sprzyjał raczej hodowcom zwierząt.

Publikacja: 21.03.2025 05:08

Kondycja polskiego rolnictwa, czyli czasem słońce, czasem deszcz

Foto: AdobeStock

– Po trudnym 2023 r., kiedy dochody rolników spadły o ponad 40 proc. oraz mimo niepewności w globalnej gospodarce, sektor rolniczy w Polsce powoli odzyskuje stabilność, a w niektórych segmentach, jak produkcja mleka czy bydła, odnotowano nawet znaczący wzrost cen skupu, co powinno wpłynąć pozytywnie na dochody gospodarstw rolnych – wynika z przygotowanego przez specjalistów do spraw finansowania branży rolniczej z Santander Leasing raportu Agroskop 2024, który ocenia sytuację naszego rolnictwa.

Słońce po burzy, czyli koniunktura w górę

Autorzy raportu wskazują, że wskaźnik koniunktury w rolnictwie (IRGAGR) zanotował znaczącą poprawę w trzecim kwartale 2024 r., gdy wzrósł o 8,9 pkt w porównaniu z poprzednim kwartałem i o 6 pkt proc. w skali roku. Poprawa była efektem rosnącego optymizmu wśród rolników oraz większego zaufania do rynku. Wskaźnik koniunktury utrzymał się na porównywalnym poziomie w czwartym kwartale 2024 r. Odczyt wskaźnika za pierwszy kwartał 2025 r. wskazuje wprawdzie na sezonowy spadek, ale – jak podkreślają eksperci Santander Leasing – nastroje rolników wciąż się poprawiają, co należy odczytywać pozytywnie. Sprzyja im lekki wzrost opłacalności produkcji rolnej.

Czytaj więcej

Susza już przesądzona. Polska wchodzi w wiosnę z deficytem wody i groźbą wyższych cen

Autorzy raportu wskazują, że polski sektor rolny odczuwa bolesne skutki gwałtownych zjawisk klimatycznych, takich jak susze i powodzie, które negatywnie wpływają na stabilność produkcji rolnej i z roku na rok stanowią coraz większe wyzwanie. Wojna w Ukrainie również pozostaje istotnym czynnikiem destabilizującym, choć jej oddziaływanie na polskie gospodarstwa zmniejszyło się w porównaniu z poprzednimi latami. Duży wpływ na emocje rolników ma kwestia umowy z Mercosurem, w skład którego wchodzą kraje Ameryki Południowej, w sprawie zniesienia ceł. Zdaniem autorów Agroskopu jej faktyczne wejście w życie może mieć negatywne przełożenie na sytuację także polskich gospodarstw, szczególnie tych zajmujących się produkcją zwierzęcą.

Rok mlekiem płynący

Z raportu wynika, że 2024 r. był wyjątkowo korzystny dla branży mleczarskiej. Cena mleka wzrosła o około 25 proc., co stanowi znaczący impuls do dalszego rozwoju sektora. Na znaczeniu zyskała również produkcja bydła, która stała się jednym z filarów dochodów polskich rolników – ceny bydła wzrosły (o ponad 17 proc.). Podwyżki objęły także kurczęta rzeźne, których ceny zwiększyły się o około 10 proc.

Trudniejsza była sytuacja producentów trzody chlewnej. Ceny skupu żywca wieprzowego spadły o prawie 14 proc. w ciągu roku. W konsekwencji w drugiej połowie roku spadła rentowność tej grupy gospodarstw, pomimo faktu, że ceny pasz wykazywały raczej tendencję spadkową.

Autorzy raportu wskazują, że sektor rolniczy w Polsce pozostaje silnie związany z rynkiem globalnym, szczególnie w zakresie cen pszenicy i kukurydzy. W 2024 r. ceny pszenicy były bardzo zmienne, jednak na początku 2025 r. ustabilizowały się w przedziale 950–1000 zł za tonę. W dalszej części roku mają być stabilne.

Podobna dynamika dotyczy kukurydzy paszowej. Po gwałtownych wzrostach w pierwszej połowie 2024 r. ceny stopniowo ustabilizowały się. Początek 2025 r. przyniósł lekkie podwyżki, kształtując ceny na poziomie 850–870 zł za tonę.

Prognozy nie są złe

Zdaniem autorów raportu rolnikom ma sprzyjać poprawa sytuacji gospodarczej, w tym mocniejsze tempo wzrostu PKB i hamująca inflacja. Z poziomu 5,2 proc. w 2024 r. inflacja ma spaść do 4,1 proc. w 2025 r. i 3,3 proc. w 2026 r. – Stabilizacja inflacji w nadchodzących latach będzie zdecydowanie korzystna dla kosztów sektora rolnego, co daje szansę na poprawę rentowności, oczywiście pod warunkiem utrzymania cen skupu na zadowalającym poziomie – prognozuje Jarosław Kwiatkowski, analityk sektora agro w Santander Leasing.

Czytaj więcej

UE ustępuje rolnikom w sprawie wymogów środowiskowych. Ale co z pieniędzmi?

Pomimo niepewności związanej z inflacją prognozy dla polskiego rynku rolnego na 2025 r. są raczej pozytywne. Początek roku przyniósł zdecydowane ożywienie inwestycji, szczególnie w obszarze maszyn i urządzeń. – Dużą rolę w tym zakresie odgrywają unijne dotacje, choć bez poprawy nastrojów rolników nie byłoby aż tak pozytywnego efektu. Bardzo duży wzrost widzimy także w inwestycjach w budynki, a tutaj wsparcie dotacji jest jednak zdecydowanie mniejsze – zauważają autorzy Agroskopu.

W segmencie mięsnym widzą oni dobre perspektywy dla produkcji wołowiny. Pomimo spadku pogłowia, eksport polskiej wołowiny na rynki zagraniczne rośnie, a jej odbiorcy konsekwentnie poszerzają swoją współpracę z polskimi producentami. – Polska wołowina cieszy się uznaniem na rynkach międzynarodowych, co może pozytywnie wpłynąć na sytuację ekonomiczną producentów – czytamy w raporcie.

Z kolei na rynku wieprzowiny, który w zeszłym roku notował dynamiczne spadki cen, w 2025 r. może nastąpić odwrócenie trendu. Początek tego roku przyniósł wprawdzie korektę cen skupu trzody chlewnej, jednak już widoczne jest lekkie odbicie. Kolejny spadek pogłowia trzody chlewnej, które według GUS zbliżyło się do 9 mln, może w ocenie analityków Santander Leasing stanowić najbliższych miesiącach wsparcie dla wzrostu cen w skupach.

Eksperci rolni coraz częściej podkreślają potrzebę modernizacji sektora poprzez inwestycje w nowe technologie i automatyzację, co pozwoli zwiększyć efektywność i konkurencyjność polskiego rolnictwa. Kluczową rolę odgrywają także digitalizacja oraz rozwój zrównoważonych praktyk, niezbędnych dla dalszego rozwoju branży. Ważnym kierunkiem rozwoju sektora rolnego w Polsce może być też produkcja żywności organicznej, na którą popyt cały czas rośnie.

– Po trudnym 2023 r., kiedy dochody rolników spadły o ponad 40 proc. oraz mimo niepewności w globalnej gospodarce, sektor rolniczy w Polsce powoli odzyskuje stabilność, a w niektórych segmentach, jak produkcja mleka czy bydła, odnotowano nawet znaczący wzrost cen skupu, co powinno wpłynąć pozytywnie na dochody gospodarstw rolnych – wynika z przygotowanego przez specjalistów do spraw finansowania branży rolniczej z Santander Leasing raportu Agroskop 2024, który ocenia sytuację naszego rolnictwa.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rolnictwo
Kontrole na polskich granicach. Rząd reaguje na poważne zagrożenie
Rolnictwo
Argentyńczycy boją się spadku cen soi. Zmniejszyli jej sprzedaż
Rolnictwo
Amerykanie kupują jaja w Brazylii. To jednak nie rozwiązuje ich kłopotów
Rolnictwo
Polska zakazała importu mięsa i mleka ze Słowacji
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Rolnictwo
Rosyjskie ogórki udawały ukraińskie i trafiły przez Polskę na Litwę. Jest afera