Jak duża jest szara strefa w Polsce? Podano najnowsze dane i prognozy na 2025 rok

To już drugi rok spadku udziału szarej strefy w polskiej gospodarce – wynika z najnowszego raportu IPAG „Szara strefa 2025”. W bieżącym roku jej prognozowany udział wynieść ma 18,1 proc. Co na to wpływa?

Publikacja: 12.04.2025 06:16

Szara strefa jest stałą częścią polskiej gospodarki

Szara strefa jest stałą częścią polskiej gospodarki

Foto: Adobe Stock

Jacek Fundowicz, Krzysztof Łapiński oraz Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych przygotowali raport „Szara strefa 2025” obrazujący, jak dużą część polskiej gospodarki stanowi ten obszar. Szara strefa, według definicji przedstawionej w raporcie IPAG, to termin, który określa „prowadzenie działalności gospodarczej poza oficjalnym obiegiem podlegającym rejestracji i kontroli państwa”. 

Szara strefa – co się na nią składa?

Od 2014 roku Główny Urząd Statystyczny mierzy rozmiar szarej strefy (określanej przez GUS jako gospodarka nieobserwowana) jako jeden ze składników produktu krajowego brutto. Jako składniki gospodarki nieobserwowanej wymienia szarą gospodarkę oraz działalność nielegalną.

Szara gospodarka do działania produkcyjne, które w sensie ekonomicznym są całkowicie legalne, czyli spełniają normy oraz regulacje prawne, ale są ukrywane przed władzami. Chodzi tutaj na przykład o zarejestrowaną działalność, która ukrywa swoje dochody (choćby poprzez niewystawianie faktur za wszystkie wykonywane usługi), ale także o nierejestrowane wykonywanie pracy przez osoby fizyczne.

Czytaj więcej

Kiedy wypadają niedziele handlowe w kwietniu? Na zakupy możemy pójść dwa razy

Działalność nielegalna z kolei to produkcja wyrobów i usług, których sprzedaż, rozprowadzanie i posiadanie jest zabronione przez prawo, a także produkcja, która może być legalna, ale staje się nielegalna w momencie jej wykonywania przez producentów niemających uprawnień. W tym przypadku mowa między innymi o produkcji i handlu narkotykami czy nielegalnym handlu alkoholem i papierosami lub praktyce medycznej bez posiadania licencji.

Co jest przyczyną działania szarej strefy?

Przyczyną powstawania szarej stresy są między innymi wysokie koszty prowadzenia działalności gospodarczej, takie jak podatki, wszelkiego rodzaju opłaty administracyjne czy koszty zatrudnienia. Jak zaznaczył Krzysztof Łapiński podczas przedstawienia wyników raportu na konferencji Szara strefa 2025, powodem jest też rosnące minimalne wynagrodzenie. Pracodawcy zatrudniają pracowników na szaro lub w sposób „hybrydowy” – wypłacają minimalne wynagrodzenie, a resztę przekazują „pod stołem”.

Ponadto przyczyną jest też konieczność uzyskiwania koncesji i zezwoleń, przestrzegania norm dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy, ochrony środowiska czy norm technicznych, a także niski poziom przejrzystości prawa. Przedsiębiorcy nie rejestrują działalności, ponieważ nie chcą ponosić żadnych kosztów, które związane są z regulacjami. Wolą to obejść, a wydane na to środki zachować dla siebie.

Czytaj więcej

Wzrost niemieckiej gospodarki w tym roku wyhamuje prawie do zera

Krzysztof Łapiński zaznaczył również, że jednym z powodów istnienia szarej strefy jest zła koniunktura gospodarcza – w takiej sytuacji bowiem przedsiębiorcom zależy na oszczędnościach, unikają straty środków przez zatrzymanie ich u siebie.

W niektórych regionach Polski szara strefa to dla wielu osób jedyna możliwość podjęcia pracy – albo się na nią zdecydują, albo w ogóle nie będą mogli zarabiać. Dzieje się tak szczególnie w branży turystycznej.

Jak zauważają autorzy raportu, powodem jest też niska moralność podatkowa, czyli fakt, że część przedsiębiorców ma małą skłonność do dzielenia się dochodem z państwem.

Jak duża jest szara strefa w Polsce?

Aktualnie dane GUS dotyczące tego, jak duża jest szara strefa, zatrzymują się na roku 2022. IPAG opracował szacunki za lata 2023 i 2024 oraz przewidywania dla 2025 roku. W 2022 roku co około dziesiąta jednostka PKB podawanego przez GUS była wytwarzana w szarej strefie, natomiast jej największą częścią była działalność ukryta – ukrywanie dochodów przez przedsiębiorstwa, które działają legalnie – stanowiąca 7,7 proc. PKB. Działalność nielegalna jest na podobnym poziomie i stanowi mniejszość w całej strukturze szarej strefy – w 2022 roku wynosiła 0,3 proc. PKB.

W swoim raporcie IPAG doliczył swoje szacunki do szacunków GUS, biorąc pod uwagę kwestie, których GUS nie obejmuje. W ujęciu IPAG udział szarej strefy w polskiej gospodarce w latach 2014–2019 spadł z 19,5 do 17,2 proc. I choć tendencja przez tych kilka lat była spadkowa, zmienił to rok 2020, w którym udział szarej strefy wzrósł do 18 proc. Przyczyniła się do tego głównie pandemia Covid-19 i jej konsekwencje. Kolejnym momentem wzrostu był wybuch wojny w Ukrainie. W 2022 i 2023 roku udział wzrósł do 18,9 proc.

2024 rok to czas spadku – udział szarej strefy wyniósł 18,5 proc. W 2025 roku prognozowany jest kolejny spadek – do 18,1 proc.

„Zasadniczym czynnikiem hamującym dalszy wzrost udziału szarej strefy będzie lepsza sytuacja gospodarcza. Prognozy makroekonomiczne wskazują na szybsze tempo wzrostu gospodarczego – 3,7 proc. wobec 2,9 proc. w roku 2024. Poprawa koniunktury powinna doprowadzić do wzrostu obrotów firm i większych zysków z działalności gospodarczej, co w naturalny sposób będzie zachęcać przedsiębiorców do większej aktywności w rejestrowanej i legalnej części gospodarki” – czytamy w raporcie.

Sprzyjającymi dla przedsiębiorców czynnikami ma być między innymi obniżka najniższej składki zdrowotnej płaconej przez przedsiębiorców o 25 proc., wzrost limitu przychodów, po którego przekroczeniu przedsiębiorcy muszą prowadzić księgi rachunkowe, czy też wprowadzenie kasowego PIT dla jednoosobowej działalności gospodarczej.

Szara strefa na rynku wyrobów spirytusowych, tytoniowych oraz sfałszowane leki

Wraz ze wzrostem akcyzy na wyroby spirytusowe, rośnie szara strefa w tym obszarze. Raport informuje, że w 2021 roku według danych GUS rynek legalnej sprzedaży wyrobów spirytusowych wynosił 150 mln litrów 100-procentowego alkoholu, natomiast w latach 2023–2024 zmniejszył się do 125–128 mln litrów. 

IPAG twierdzi, że przyzwyczajenia konsumpcyjne Polaków nie zmieniają się tak gwałtownie, konsumpcja alkoholu jest względnie stabilna, a w związku z tym można wnioskować, że prawdopodobnie powyższy spadek świadczy o zwiększeniu konsumpcji alkoholu z szarej strefy. W 2024 roku potencjalny wolumen legalnej sprzedaży wyrobów spirytusowych wyniósł 145 mln litrów i było to zgodne z 10-letnim trendem. W tym roku jednak rejestrowana sprzedaż alkoholu wyniosła 128 mln litrów, co pozwala stwierdzić, że około 17 mln litrów alkoholu 100-procentowego zostało zakupionych w szarej strefie.

Do czwartego kwartału 2024 roku notowano niski udział szarej strefy w przypadku wyrobów tytoniowych i nikotynowych. Pod koniec 2021 roku przyjęto bowiem tak zwaną mapę akcyzową – opodatkowanie podnoszono stopniowo, więc przedsiębiorcy i państwo spotkali się w podobnym miejscu swoich oczekiwań. Jednak trend się odwrócił i widać wzrost udziału szarej strefy, co łączy się najpewniej z odejściem od mapy akcyzowej i wzrostem cen papierosów.

W przypadku sfałszowanych leków oszacowanie wielkości szarej strefy jest obecnie trudne, a dostępne dane są szczątkowe. Jak czytamy w raporcie: „jeżeli Policja wykryła 670 przestępstw farmaceutycznych, to faktyczna liczba takich przestępstw wynosi co najmniej 1000, nawet jeżeli na jedną osobę lub grupę przestępczą przypada więcej niż jedno przestępstwo. Roczny obrót sfałszowanymi lekami przypadający na jedną grupę przestępczą jest z pewnością zróżnicowany i znajduje się w przedziale między kilkadziesiąt tysięcy a kilkunastu milionów złotych. Kwoty tego rzędu pojawiają się w informacjach medialnych o zatrzymaniach przestępców zajmujących się produkcją lub handlem sfałszowanymi lekami”.

Wnioski z raportu dotyczącego szarej strefy w 2025 roku

Podsumowanie raportu przedstawione podczas konferencji Szara strefa 2025 wyróżnia kilka istotnych kwestii. Przede wszystkim prognozowany spadek udziału szarej strefy w gospodarce w 2025 roku ma być związany z szybszym wzrostem gospodarczym, niższą inflacją i napływem środków z KPO. Ponadto zwiększa się też znaczenie płatności bezgotówkowych, a to sprawia, że zasięg szarej strefy jest mniejszy, co jest pomocne we wzroście gospodarczym.

Gdy mowa o szarej strefie, najczęściej podkreśla się straty budżetu państwa, jednak warto podkreślić, że przeniesienie wszystkich przedsiębiorstw działających w szarej strefie do legalnej strefy sprawić by mogło, że część z nich przestałaby istnieć, ponieważ nie miałaby środków na swoje utrzymanie. Dlatego też nie stanowiłyby one zapełnienia wspomnianych strat. Szara strefa jest też problemem dla uczciwie działających przedsiębiorców, gdyż może być dla nich nieuczciwą konkurencją. To też problem konsumentów – działające poza prawem biznesy mogą bowiem oferować towary niespełniające norm, co niejednokrotnie może być nawet zagrożeniem zdrowia czy życia.

Warto też wziąć pod uwagę, że osoby działające w szarej strefie nie są ubezpieczone i nie budują zabezpieczenia finansowego na przyszłość. Jednak z drugiej strony – wiele osób tylko dzięki niej może uzyskać jakiekolwiek dochody.

Jacek Fundowicz, Krzysztof Łapiński oraz Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych przygotowali raport „Szara strefa 2025” obrazujący, jak dużą część polskiej gospodarki stanowi ten obszar. Szara strefa, według definicji przedstawionej w raporcie IPAG, to termin, który określa „prowadzenie działalności gospodarczej poza oficjalnym obiegiem podlegającym rejestracji i kontroli państwa”. 

Szara strefa – co się na nią składa?

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Gospodarka
Wzrost niemieckiej gospodarki w tym roku wyhamuje prawie do zera
Gospodarka
Pomoc płynie do Kijowa. To pieniądze z UE, MFW, Banku Światowego i Rady Europy
Gospodarka
Minister obrony Szwecji: Rosja rozumie tylko język siły i ciężki metal
Gospodarka
Irlandii grozi kryzys gospodarczy?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Gospodarka
Francis Fukuyama: Europa musi zacząć działać jak jedno państwo, a nie tylko szeroki sojusz krajów