Aktualizacja: 21.02.2025 15:42 Publikacja: 30.07.2024 04:30
Granica państwowa
Granica RP. Coraz więcej cudzoziemców chce ją przekroczyć z użyciem fałszywych dokumentów
Foto: Adobe Stock
O jedną czwartą wzrosła liczba ujawnionych w tym roku obcokrajowców, którzy posługując się fałszywymi dokumentami, usiłowali wjechać do Polski albo zostali z nimi zatrzymani już w kraju. W pierwszym półroczu tego roku było 497 takich przypadków, o blisko 100 więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku – wynika z danych Komendy Głównej Straży Granicznej, które poznała „Rzeczpospolita”.
Spośród niemal pół tysiąca cudzoziemców z fałszywymi dokumentami największy, dwukrotny wzrost dotyczy lewych wiz, które zostały wyłudzone albo podrobione – do połowy ubiegłego roku przyłapano z nimi 85 osób, w tym roku – już 255. I kolejno były to dowody osobiste (wzrost o połowę – z 58 do 115 przypadków) oraz paszporty (było ich o jedną trzecią więcej).
Mieszkańcy ulicy Lipowej w Środzie Śląskiej od kilku lat są nękani przez grupę, której przewodzi jedna kobieta. Regularnie dochodzi tam do aktów przemocy, zastraszania i niszczenia mienia.
Nie ma dowodu na to, że oskarżeni uśmiercali ofiary alkoholem z domieszką izopropanolu. Nie truli, ale oszukiwali, przejmując ich mieszkania – orzekł sąd.
Wielka akcja policji i Straży Granicznej po zapowiedzi premiera Donalda Tuska o końcu bezkarności zagranicznych przestępców, szczególnie gruzińskich gangów – 1,5 tys. zatrzymanych. Eksperci, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita”, nie mają jednak wątpliwości, że to nie rozwiąże problemu.
Ukraińscy generałowie zeznali w śledztwie, że szefowi polskiej policji podarowali pustą tubę po granatniku. Pamiątkowe zdjęcie – kluczowy dowód w śledztwie – przeczy tej narracji. Granatnik, który wybuchł w gabinecie gen. Jarosława Szymczyka, został przywieziony trzy tygodnie wcześniej z obwodu donieckiego tuż przy granicy z Rosją.
Warszawski sąd chce ściągnąć rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa na proces. 6 marca zdecyduje, czy sięgnie po areszt i list gończy – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Gdybym doradzał sztabom, tobym powiedział: zrzucajcie bomby na przeciwnika dzień po pierwszej turze wyborów. Najlepsza jest obyczajówka. Dobre są też sprawy finansowe, ale proste i dotyczące niezbyt dużych kwot. Afery dotyczące milionów są dla nas abstrakcją - mówi dr. hab. Marek Migalski, politolog z Uniwersytetu Śląskiego.
Wspomnienie o Andrzeju Potockim to opowieść o polityce i dziennikarstwie lat 90. Ludziom, którzy pracują dziś w mediach, a tamtych czasów nie pamiętają, trudno będzie uwierzyć, ale naprawdę tak było.
Kancelaria Sejmu podwyższyła comiesięczny ryczałt dla parlamentarzystów na najem mieszkania w stolicy – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Decyzja może budzić kontrowersje, bo od wielu miesięcy stawki na rynku najmu w Warszawie wcale nie rosną.
Jeśli poseł Edward Siarka zostanie ukarany przez Prezydium Sejmu, to będzie to kolejny przejaw represji wobec opozycji - powiedział w rozmowie z tvn24.pl poseł PiS Łukasz Kmita.
Rodzice w znacznej większości byli zgodni: chodzi o spokój. Nie wolno się bić. Ale jak się nie bić, kiedy napadają?
Czy prezydent Trump rozmontowuje swój system antykorupcyjny? Jaki wpływ ma zawieszenie przepisów antykorupcyjnych i likwidacja USAID? Jak wygląda sytuacja z korupcją w Polsce i Ukrainie? Na ten temat rozmawialiśmy w programie Rzecz o Biznesie. Gościem Aleksandry Ptak-Iglewskiej był dr Grzegorz Makowski, adiunkt w kolegium społeczno-ekonomicznym SGH.
Cywilizacja rodzi się w chwili przesunięcia horyzontu porażki – dalej niż śmierć. Ale tak czy inaczej – zawsze jest coś jeszcze, co można stracić.
Już dziś liderzy Alternatywy dla Niemiec (AfD) tak przedefiniowują dyskurs, że nie ma w nim miejsca ani na niemiecką winę, ani na zbyt wiele przestrzeni na pamięć o Holokauście. A co dopiero na jakieś znaczące gesty w kierunku Polski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas