Olbrzymie marnotrawstwo sushi. Japończycy importują żywność i ją wyrzucają

Wyrzucanie nadających się do jedzenia porcji sushi jest dużym problem w Japonii. Tylko sklepy typu convenience wyrzucają każdego dnia sushi warte równowartość 20 mln złotych.

Publikacja: 18.06.2024 16:33

Wyrzucanie nadających się do jedzenia porcji sushi jest dużym problem w Japonii

Wyrzucanie nadających się do jedzenia porcji sushi jest dużym problem w Japonii

Foto: Bloomberg

W Japonii sushi można kupić niemal na każdym rogu w małych sklepach spożywczych takich jak Family Mart czy 7-Eleven. Dla wygody klientów o każdej porze na półkach leżą liczne rolki sushi, kulki ryżowe i gotowe zestawy. Gdy tylko sklepy są zamykane, to co nie zostało sprzedane ląduje w koszu.

Czytaj więcej

Marnując jedzenie marnujemy wodę. Jedno jajko to... wanna wody

Dlaczego Japończycy wyrzucają sushi

Skalę problemu udało się zobrazować dzięki działalności wolontariuszy, którzy tuż przed godzinami zamknięcia odwiedzali sklepiki w japońskich miastach. Na podstawie próbki zbadanych przez nich 101 sklepów w całej Japonii koordynujący badanie niezależna dziennikarka Rumi Ide oszacowała, że każdego dnia w 55 567 sklepach ogólnospożywczych w Japonii wyrzucane jest sushi wartości ok. 700-800 mln jenów (19,5-20,5). Uśredniając – daje to równowartość ok. 20 mln złotych dziennie. Ilościowo oznacza to wyrzucanie blisko miliona porcji sushi każdego wieczoru. Ide opublikowała wyniki w serwisie Yahoo Japan (niedostępnym dla czytelników z UE).

Czytaj więcej

Koreańskie zupki za ostre? Mają zniknąć ze sklepów bo są „groźne dla dzieci”

Sushi jest tu jednak tylko symbolem większego problemu, jakim jest marnowanie żywności w Japonii. Problem zmniejsza się – w 2012 wyrzucano 6,4 mln ton rocznie, a w 2021 było to już 5,23 mln ton i cel na 2030, czyli maksymalnie 4,9 mln ton rocznie marnowanego jedzenia, jest niezagrożony, ale nadal to olbrzymia liczba. Do tego dochodzi fakt, że Japonia musi importować żywność – 63 procent tego co zjadają (i wyrzucają) Japończycy pochodzi z importu.

Marnowanie żywności oznacza wyższe ceny

Aktywiści uważają, że rząd powinien skupić się na zmianach w przepisach, tak by ograniczyć marnowanie jedzenia w sklepach. Aktywistom, jak informuje BBC, udało się zebrać informacje świadczące o tym, że produkty spożywcze takie jak sushi wyrzuca się czasem 3-4 dni przed upływem terminu przydatności do spożycia. Równocześnie pracownikom sklepów nie wolno zjadać wyrzucanego jedzenia, a ludzie, którzy chcieliby opróżniać kosze, są przeganiani.

Czytaj więcej

Japońska policja aresztowała „sushi terrorystów”. Dla nich to była dobra zabawa

Jak zauważa Ide, wyrzucanie nadających się do spożycia produktów spożywczych oznacza wyższe ceny dla klientów. Nieuniknione jest bowiem wliczanie kosztów pozbywania się towaru do cen sprzedaży. Tracą też sprzedawcy – sieć 7-Eleven przyznaje, że tylko 15 proc. kosztów pokrywa centrala, reszta przerzucana jest na prowadzących sklepy tej sieci franczyzobiorców. System ma być ustawiony tak, że centralom sieci sklepów convenience opłaca się wmuszać we franczyzobiorców jak największe zamówienia.

W ostatecznym rozrachunku płaci za to klient.

W Japonii sushi można kupić niemal na każdym rogu w małych sklepach spożywczych takich jak Family Mart czy 7-Eleven. Dla wygody klientów o każdej porze na półkach leżą liczne rolki sushi, kulki ryżowe i gotowe zestawy. Gdy tylko sklepy są zamykane, to co nie zostało sprzedane ląduje w koszu.

Dlaczego Japończycy wyrzucają sushi

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Nowa Skoda Kodiaq. Liczą się konie mechaniczne czy design?
Tu i Teraz
Nowa Skoda Superb. Komfort w parze z technologią
Przemysł spożywczy
Po niemal 35 latach wraca popularny baton czekoladowy. Zastąpił go Snickers
Przemysł spożywczy
Powodzie. Darmowe dania McDonald's dla mundurowych wywołały kontrowersje
Przemysł spożywczy
Otmuchów wrócił do działalności, pod Wrocławiem czekają na falę