Krajowy plan przeciwdziałania przestępstwom przeciwko wolności seksualnej i obyczajności na szkodę małoletnich na lata 2023–2026 został przyjęty w celu pełnego wykonania przepisów tzw. ustawy Kamilka z Częstochowy. Jej celem było znaczące wzmocnienie ochrony najmłodszych przed przemocą wszelkiego rodzaju.
– To bardzo dobre rozwiązanie. Od dawna mówiło się, że w Polsce potrzebna jest narodowa strategia walki z przemocą. Ustawa Kamilka wprowadziła obowiązek stworzenia dwóch takich planów – walki z przemocą fizyczną i psychiczną oraz oddzielnie z seksualną – mówi Monika Horna-Cieślak, przewodnicząca sekcji praw dziecka przy ORA w Warszawie. – To jasny sygnał, że jako państwo wyciągnęliśmy wnioski z tragedii w Częstochowie. Idą też za tym konkretne zobowiązania, z których obywatele będą mogli rząd rozliczać – dodaje ekspertka.
Plan zakłada przede wszystkim skoordynowane analizowanie zagrożeń związanych z przemocą seksualną, a także działania edukacyjne skierowane do różnych grup (np. młodzieży, rodziców, nauczycieli). Jego elementem będą też szkolenia z rozpoznawania symptomów krzywdzenia dzieci, udzielania im pomocy i wsparcia oraz podnoszenie kompetencji funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości w postępowaniu z dziećmi i ściganiu przestępstw wobec nich.
Czytaj więcej
Po lipcu 2017 r. każdy wiedzący o przestępstwie pedofilii musi o nim informować organa ścigania – uważa karnista, adwokat Michał Krysztofowicz. A jak to jest w sprawie Pandora Gate?
– Plan to wynik prac zespołu przy ministrze sprawiedliwości, ale we współpracy z wszystkimi resortami. System ochrony dzieci nie będzie już rozproszony. Duża część tej strategii to zbieranie danych o przestępstwach seksualnych, czego wcześniej nie robiono i za co Polskę krytykował Komitet Ochrony Praw Dziecka ONZ wskazuje mec. Horna-Cieślak.