Podczas poniedziałkowego spotkania z politykami opozycji rząd przedstawił kolejne pomysły na sankcje wobec rosyjskich oligarchów posiadających majątki w Polsce, a także wobec firm działających w Polsce, które równocześnie prowadzą interesy w Rosji. I choć nie przedstawiono żadnych konkretnych projektów ustaw, rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że chodzi o konfiskatę majątków oligarchów, a także podmiotów zaangażowanych we wspieranie działań Federacji Rosyjskiej. Drugim elementem sankcji miałoby być dodatkowe opodatkowanie firm, które kontynuują tam swoją działalność. Wszystko po to, by uderzyć w rosyjską gospodarkę i powstrzymać agresję na Ukrainę.
– Nie ma możliwości, aby koncerny zasłaniały się pieniędzmi, gdy te zasilają machinę wojenną Rosji – zaznaczył Piotr Müller.
Czytaj więcej
Do uderzenia w rosyjskich oligarchów możemy wykorzystać choćby kodeks karny i unijne regulacje.
Kosztowna konfiskata
Kolejna zapowiedź dotyczy naszej polityki budżetowej, a konkretnie wyłączenia wydatków na zbrojenia z progu zadłużenia publicznego. Ta zmiana, podobnie jak konfiskata mienia Rosjan, wymagałaby zmian w konstytucji.
Dziś konstytucja zabrania pozbawiania obywateli ich majątków. „Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej" – głosi jej art. 64 ust. 2.