Tłumacząc swój pomysł, Nawrocki powtarza całą propagandę, która wylewa się od trzech lat z kont rosyjskich trolli. – To będzie najważniejsza zmiana prawa w ostatnich latach. W kolejkach do lekarzy i przychodni pierwszeństwo muszą mieć obywatele Polski. W szkołach i przedszkolach – polskie dzieci. Musimy wprowadzić brak dopłat do ukraińskich i innych emerytur, a świadczenia socjalne będą przede wszystkim dla Polaków – mówi w filmiku przygotowanym przez sztab wyborczy.
Najpierw pierwszeństwo dla Polaków przed Ukraińcami w kolejkach do lekarza, a potem zakaz mieszanych małżeństw?
„Pierwszeństwo dla Polaków w kolejkach” – to łatwo sobie wyobrazić. Wystarczy krzyknąć w przychodni „Ukraińcy wystąp!”, a potem wyprowadzić ich na koniec kolejki. Z dziećmi w przedszkolach pójdzie jeszcze łatwiej. Świadczenia socjalne się skasuje, stosując nie kryterium dochodowe, tylko narodowe. Tylko co z dziećmi z mieszanych małżeństw? Może lepiej zakazać takich związków odpowiednią ustawą? Były już przecież takie przypadki w historii.
Wszystko to znaczy także, że zdaniem Nawrockiego teraz Ukraińcy są faworyzowani – w kolejkach, przedszkolach i przez system opieki społecznej. Ziarno posiane trzy lata temu przez Moskwę wykiełkowało i bujnie kwitnie – widocznie padło na podatny grunt. Musiało być też mocno nawożone obornikiem.
Czytaj więcej
- To niemiecka kanclerz zapraszała imigrantów, ale teraz oni mają być przerzucani do Polski. Na t...
I tak np. PiS zapowiada, że w Senacie zaproponuje uchwałę, by pieniądze z 800+ zabrane tym ukraińskim dzieciom, których rodzice nie pracują w Polsce, przekazać na polską ochronę zdrowia, by zrównoważyć mniejsze wpływy po obniżeniu składki dla przedsiębiorców. Nieważne, że to drobne w porównaniu z brakami w wydatkach na ochronę zdrowia; ważne, że brzmi dobrze: będzie dla nas, nie dla nich.