Strajk w kluczowej fabryce maszyn w Rosji. Ludzie miesiącami nie dostają wypłat

Pracownicy zakładu budowy maszyn na Uralu przestali przychodzić do pracy z powodu niewypłacania wynagrodzeń. Problem braku lub dużych opóźnień w wypłatach coraz szybciej narasta w Rosji. Reżim jest zaniepokojony sytuacją.

Publikacja: 09.04.2025 18:16

W zakładach AMZ – budowy maszyn w Aleksandrowsku (Kraj Permski) robotnicy rozpoczęli strajk

W zakładach AMZ – budowy maszyn w Aleksandrowsku (Kraj Permski) robotnicy rozpoczęli strajk

Foto: Bloomberg

W zakładach AMZ – budowy maszyn w Aleksandrowsku (Kraj Permski) robotnicy rozpoczęli strajk i przestali pojawiać się na zmianach. Powodem jest brak wypłat przez ostatni kwartał - podaje portal Perm 36.6. Strajk sparaliżował pracę fabryki produkującej m.in. na potrzeby rosyjskiego sektora wydobywczego i nawozowego – głównych dostarczycieli dewiz na wojnę Putina. Pracownicy twierdzą, że nie wrócą do pracy, dopóki nie otrzymają zapłaty.

Coraz więcej firm w Rosji nie płaci

Według serwisu Audit-it, cytowanego przez Kommersant, w 2024 roku przychody permskich zakładów były o 6,8 proc. mniejsze niż rok wcześniej. W tym samym czasie straty spółki wzrosły ponad pięciokrotnie. Prezes zakładu Artur Markarian tłumaczył pogorszenie się sytuacji finansowej kilkoma przyczynami: trudnościami z płatnościami transgranicznymi (sankcje-red), zakłóceniami w dostawach komponentów (sankcje-red), rosnącymi stopami procentowymi oraz indeksacją wynagrodzeń pracowników.

Czytaj więcej

Bieda znikła z Rosji? Kreatywna statystyka na potrzeby Kremla

AMZ jest jednym z najstarszych przedsiębiorstw budowy maszyn w Rosji, działającym od 1822 roku. Zakład produkuje urządzenia dla przemysłu wydobywczego, w tym przenośniki taśmowe do transportu węgla, rudy, materiałów budowlanych i nawozów.

Sytuacja w AMZ wpisuje się w ogólną tendencję: w 2024 r. liczba odwołań do rosyjskiej inspekcji pracy (Rostrud) dotyczących opóźnień w wypłatach wynagrodzeń wzrosła o 37,4 proc. Jako główne przyczyny takiego stanu rzeczy inspekcja wylicza wstrzymanie płatności za dostarczone produkty, zmniejszenie wielkości produkcji i brak kapitału obrotowego.

Jak wcześniej informował Rosstat, wielkość zaległych wynagrodzeń w 2024 r. wzrosła o 43 proc. i na początku 2025 r. osiągnęła 508 mln rubli (30 mln zł). Na koniec lutego zaległy dług wzrósł do 1,2 mld rubli - 2,3 razy więcej niż rok wcześniej.

Winna rozpętana wojna

Zdaniem Aleksandra Safonowa, profesora Uniwersytetu Finansowego w Moskwie opóźnienia w płatnościach coraz częściej stają się konsekwencją problemów systemowych. Przedsiębiorstwa, a w szczególności duzi gracze o dominującej pozycji na rynku, celowo odraczają rozliczenia z kontrahentami, skutecznie wykorzystując je jako źródło „darmowego pożyczania”. Prowadzi to do kaskadowych problemów, m.in. z wypłatą wynagrodzeń, a czasem do bankructw wykonawców. Ponadto wielu pracodawców przenosi swoich pracowników na umowy cywilnoprawne, unikając w ten sposób uwagi inspekcji pracy. W efekcie – zauważa ekspert. Rzeczywista skala problemów płacowych jest dużo większa, niż podają oficjalne statystyki.

Czytaj więcej

Strajk na budowie nadzorowanej przez Putina. Nie ma pieniędzy na wypłaty

Strajk to zjawisko, którego bardzo obawia się reżim na Kremlu. Dlatego na sytuację w środę zareagowała wicepremier Tatiana Golikowa. Winą obarczyła regiony, które „nie przeciwdziałają takim zjawiskom jak brak wypłaty wynagrodzeń”. Wprawdzie kremlowska biurokracja powołała w regionach specjalne komisje, ale wyniki ich istnienia są żadne.

Według Golikowej w tej dziedzinie opracowano już nowy plan na najbliższy okres, który „po zatwierdzeniu powinien zostać wdrożony wspólnie z regionami”. Czy to pomoże takim zakładom jak AMZ? W Rosji wraz z brakiem wypłat rośnie zatrudnianie na czarno. Jak pisze gazeta RBK, prym w zatrudnieniowej szarej strefie wiodą najbiedniejsze regiony Rosji Baszkiria i Dagestan, a także okupowany przez Rosję ukraiński Krym.

W zakładach AMZ – budowy maszyn w Aleksandrowsku (Kraj Permski) robotnicy rozpoczęli strajk i przestali pojawiać się na zmianach. Powodem jest brak wypłat przez ostatni kwartał - podaje portal Perm 36.6. Strajk sparaliżował pracę fabryki produkującej m.in. na potrzeby rosyjskiego sektora wydobywczego i nawozowego – głównych dostarczycieli dewiz na wojnę Putina. Pracownicy twierdzą, że nie wrócą do pracy, dopóki nie otrzymają zapłaty.

Coraz więcej firm w Rosji nie płaci

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wydłużone terminy płatności wciąż królują na rynku
Biznes
Czy chińskie produkty zaleją unijny rynek? Pekin i Waszyngton chcą negocjować
Biznes
Administracja publiczna weszła w erę AI? Są przeszkody
Biznes
Benefity jutra na miarę dzisiejszych wyzwań
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Cyfrowy Polsat mniej wyda na energetykę. Plus i Netia nie nadążają za inflacją