Problem przyjazdu premiera Izraela pojawił się po opublikowaniu 20 grudnia artykułu w „Rzeczpospolitej”, w którym pytany o udział Netanjahu w obchodach wiceminister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski powiedział: „Jesteśmy zobowiązani do respektowania postanowień Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze”. 21 listopada Trybunał wydał nakaz aresztowania Netanjahu. Chodzi o oskarżenia o pacyfikację ludności Strefy Gazy. Zdaniem władz palestyńskich od rozpoczęcia akcji pacyfikacji tego terytorium przez wojska izraelskie zginęło 46 tys. osób. Wiadomość o stanowisku polskich władz wywołała znaczne echo na świecie.
Beniamin Netanjahu nie weźmie też udziału w inauguracji Donalda Trumpa 20 stycznia
W czwartek Bloomberg ujawnił, że prezydent postanowił interweniować w tej sprawie. „Gdyby urzędujący premier Państwa Izrael pan Beniamin Netanjahu wyraził wolę osobistego udziału w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz, rząd RP powinien zagwarantować mu w tych okolicznościach niezakłócony pobyt na terytorium naszego kraju” – napisał Andrzej Duda do premiera Donalda Tuska.
Czytaj więcej
Żydzi stanowili zdecydowaną większość ofiar największego obozu koncentracyjnego III Rzeszy. Ale wiele wskazuje na to, że na najbliższej, okrągłej rocznicy jego wyzwolenia z udziałem byłych więźniów, Izrael będzie reprezentować tylko szef dyplomacji Gideon Saar.
Zaproszenie do udziału w uroczystości wysyłało do poszczególnych państw Muzeum Auschwitz-Birkenau, które jest gospodarzem obchodów. Nie precyzowało jednak, do kogo konkretnie je kieruje. Władze każdego kraju mogły więc same decydować, kto będzie je reprezentować. Z naszych informacji wynika, że Netanjahu w ogóle nie planował pojawić się w Auschwitz.
Jednym z powodów było polskie stanowisko w sprawie nakazu aresztowania wydanego przez MTK. Premier zapowiedział jednak także, że nie weźmie udziału w inauguracji prezydentury Donalda Trumpa 20 stycznia. Netanjahu, który jest na rekonwalescencji po usunięciu prostaty, musi mierzyć się z bardzo napiętą sytuacją w kraju. Państwo prowadzi wojnę na dwóch frontach: w Strefie Gazy i Libanie. Otwarta pozostaje też kwestia, czy Hamas uwolni około 100 zakładników izraelskich przed objęciem władzy przez Trumpa. Prezydent elekt ostrzegł, że jeśli tak się nie stanie, Stefa Gazy „przemieni się w piekło”. Pod koniec tego tygodnia do rokowań pokojowych prowadzonych z Hamasem w Ad-Dausze w Katarze ma dołączyć wysłannik Trumpa na Bliski Wschód Steven Witkoff.