Bogusław Chrabota: Górnicy kontra przyszłość

Orlen przedstawił dziesięcioletnią strategię inwestycji poza obszarem petrochemii. Ma docelowo wyzwolić nas z dyktatu węgla i ropy. W tym samym czasie w Warszawie przeciwko planom rządu protestowali górnicy związkowcy.

Publikacja: 09.01.2025 16:56

Uczestnicy protestu energetyków i górników w Warszawie

Uczestnicy protestu energetyków i górników w Warszawie

Foto: PAP/Marcin Obara

Jest oczywistym paradoksem, że w dniu, kiedy petrochemiczny gigant Orlen prezentuje nową, dziesięcioletnią strategię rozwoju, na ulicach Warszawy protestują tysiące górników-związkowców. Ktoś powie, że nie należy im się dziwić, bronią swoich miejsc pracy. Owszem, właśnie od tego są związki zawodowe. Niemniej w górniczym proteście chodzi też o coś innego. O zasadnicze kwestionowanie kierunku rozwoju polskiej energetyki, o kontestację europejskiej polityki zeroemisyjności, o zachowanie struktury energetycznego miksu opierającego się na węglu.

Powtórzę raz jeszcze: związkowcy mają prawo walczyć o ochronę swoich interesów, ale nie mogą zawracać kijem biegu rzek historii.

O cóż więc chodzi górniczym związkowcom? Odpowiedzi są dwie. Albo o lepszą pozycję negocjacyjną w sprawie losów pracowników likwidowanych powoli elektrowni. Albo o politykę

Nowa strategia polskiej energetyki

Wielokrotnie domagaliśmy się na tych łamach nowej strategii dla polskiej energetyki. I właśnie ją otrzymujemy. Państwowe giganty Orlen i PGE są w fundamentach swoich planów zgodne: należy inwestować w OZE oraz w gwarantujący stabilność systemu energetycznego obszar energetyki gazowej i jądrowej.

Projekt „Energia jutra zaczyna się dziś” Orlenu, który odchodzi od priorytetu kompleksu petrochemicznego, gwarantuje Polsce samowystarczalność gazową. Nowoczesne elektrownie gazowe będą gwarancją stabilności systemu. Budowa sieci przesyłowych i magazynów odwróci geografię przesyłu prądu i da możliwość pełniejszego wykorzystania energii z farm wiatrowych na Bałtyku. Cztery nowe farmy morskie Orlenu rozwiną system rozpoczęty przez projekty Baltica 1 i 2 Polskiej Grupy Energetycznej. Na koniec deklaracja inwestowania w małe elektrownie jądrowe typu SMR wprowadza polską energetykę na pole najnowocześniejszych technologii.

Czytaj więcej

Ireneusz Fąfara: Strategiczny ocean nowych możliwości Grupy Orlen

Spór o wyeksploatowane elektrownie węglowe

Pewnym problemem jest tylko to, że inwestycje polskich firm to projekt wieloletni. Zanim zostanie zrealizowany, będziemy wciąż na łasce drogich i wyeksploatowanych elektrowni węglowych. Polski rząd ma tego pełną świadomość, więc negocjuje z Brukselą przedłużenie terminu ich wygaszania. O cóż więc chodzi górniczym związkowcom? O co chodzi Jarosławowi Grzesikowi, przewodniczącemu Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność, który peroruje, że „brak zdecydowanej reakcji rządu na szkodliwe dla polskiej gospodarki decyzje podejmowane przez zarządy spółek energetycznych spowoduje uzależnienie się Polski od energii pozyskiwanej z zagranicy po znacznie zawyżonych cenach”?

Odpowiedzi są dwie. Albo o lepszą pozycję negocjacyjną w sprawie losów pracowników likwidowanych powoli elektrowni. Albo o politykę. Czyli destabilizację kraju i wsparcie opozycji, obecnej zresztą w osobach posłów PiS na manifestacji. Pierwsze rozumiem. Z drugim stanowczo się nie zgadzam. Właśnie dlatego, że ruszyliśmy w kwestii energetyki z martwego punktu. I żadne protesty biegu tej rzeki do przyszłości nie zatrzymają.

Jest oczywistym paradoksem, że w dniu, kiedy petrochemiczny gigant Orlen prezentuje nową, dziesięcioletnią strategię rozwoju, na ulicach Warszawy protestują tysiące górników-związkowców. Ktoś powie, że nie należy im się dziwić, bronią swoich miejsc pracy. Owszem, właśnie od tego są związki zawodowe. Niemniej w górniczym proteście chodzi też o coś innego. O zasadnicze kwestionowanie kierunku rozwoju polskiej energetyki, o kontestację europejskiej polityki zeroemisyjności, o zachowanie struktury energetycznego miksu opierającego się na węglu.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację