Czad: Atak na pałac prezydencki. Atakowali „pijani uzbrojeni w maczety”

W nocy doszło do ataku na pałac prezydencki w Czadzie. Ataku - jak informuje rzecznik czadyjskiego rządu - dokonała „zdezorganizowana banda pijanych mężczyzn uzbrojonych w noże i maczety”, którzy „zostali łatwo zneutralizowani przez siły bezpieczeństwa”.

Publikacja: 09.01.2025 14:36

Abderaman Koulamallah

Abderaman Koulamallah

Foto: AFP

arb

W pobliżu pałacu prezydenckiego w stolicy Czadu, N'Djamenie, w nocy rozległy się strzały. Wojsko zablokowało ulice sąsiadujące z pałacem. Rząd poinformował później, że „udaremnił próbę zdestabilizowania kraju”, a „sytuacja jest pod kontrolą”.

Czad zerwał właśnie umowę o współpracy obronnej z Francją

Do ataku doszło w momencie, gdy Czad zerwał umowę o współpracy w zakresie obronności z Francją, która była kluczowym sojusznikiem władz państw Sahelu w ich walce z islamskimi rebeliantami. W regionie tym dochodziło od ponad dekady do rebelii organizowanych przez dżihadystyczne grupy, powiązane z Państwem Islamskim i Boko Haram. Władze Mali, Burkina Faso i Nigru, które graniczą z Czadem, ostatnio odwróciły się od Zachodu zbliżając się do Rosji, od której uzyskują pomoc wojskową.

Czytaj więcej

Premier Senegalu do Macrona: Gdyby nie żołnierze z Afryki, może bylibyście Niemcami

W wywiadzie dla państwowej telewizji rzecznik czadyjskiego rządu, Abderaman Koulamallah relacjonował, że 24 napastników, którzy "wydawali się być pod wpływem alkoholu i narkotyków" podjechało do prezydenckiego pałacu, po czym zaatakowało nożami i maczetami czterech strażników pilnujących wejścia, zabijając jednego i raniąc dwóch.

Potem grupa zbliżyła się do pałacu prezydenckiego, wtedy też ochrona pałacu otworzyła ogień do napastników, zabijając 18 i zatrzymując sześciu – poinformował Koulamallah.

Atak na pałac prezydencki w Czadzie „zdezorganizowany i całkowicie niezrozumiały”

Zdaniem rzecznika rządu atak prawdopodobnie „nie był aktem terroru”. - Ci ludzie przybyli z jednej z dzielnic N'Djameny, której nazwy nie podam. Nie mieli broni. Ich próba była zdezorganizowana i całkowicie niezrozumiała – podkreślił.

W czwartek rano w N'Djamenie panował spokój. W mieście nie słychać było strzałów, chociaż niektórzy mieszkańcy mówili, że wojsko nadal blokuje niektóre ulice wokół Pałacu Prezydenckiego.

Atak zbiegł się w czasie z oficjalną wizytą szefa MSZ Chin Wanga Yi w Czadzie. Wang przebywał z wizytą w tym kraju w środę.

Czad jest rządzonym przez prezydenta Mahamata Idrissa Deby'ego, który doszedł do władzy po zabiciu przez rebeliantów jego ojca, Idrissa Deby'ego. Ten rządził krajem od czasu wojskowego zamachu stanu na początku lat 90-tych.

W pobliżu pałacu prezydenckiego w stolicy Czadu, N'Djamenie, w nocy rozległy się strzały. Wojsko zablokowało ulice sąsiadujące z pałacem. Rząd poinformował później, że „udaremnił próbę zdestabilizowania kraju”, a „sytuacja jest pod kontrolą”.

Czad zerwał właśnie umowę o współpracy obronnej z Francją

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Fin skrytykował Elona Muska w serwisie X. Niecenzuralna odpowiedź miliardera
Społeczeństwo
Miasto w Belgii radziło, aby zjeść choinkę po świętach. Rada okazała się błędem
Społeczeństwo
Amerykanie mówią, czym ma zająć się Trump. Jeden temat jest dla nich najważniejszy
Społeczeństwo
Zmarła najstarsza osoba na świecie. Urodziła się, gdy na rynek trafiał Ford T
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Niezidentyfikowane drony zauważono nad portem w Danii. Policja wszczyna dochodzenie