Kultura i imperializm. Rosyjscy twórcy wciąż mają dużo odbiorców w Ukrainie

Pochodzące z Rosji produkty kultury masowej cieszą się dużą popularnością nad Dnieprem – mimo trwającej od ponad trzech lat agresji Władimira Putina.

Publikacja: 10.04.2025 04:42

Rosyjskojęzyczna muzyka rozbrzmiewa nie tylko w słuchawkach części ukraińskich nastolatków. Pojawia

Rosyjskojęzyczna muzyka rozbrzmiewa nie tylko w słuchawkach części ukraińskich nastolatków. Pojawia się też w miejscach publicznych – i to w czasie trwającej od ponad trzech lat wojny. Ukraińska stacja 24TV pod koniec lutego opublikowała nagranie, na którym widać, jak w jednym z kijowskich klubów nocnych tłum tańczy do rosyjskiej piosenki.

Foto: AdobeStock

Pochodzący z Baszkirii rosyjski zespół Ay Yola zrobił furorę w wielu krajach byłego ZSRR. Jego piosenka Homay (śpiewana po baszkirsku), nawiązująca do lokalnej mitologii i sławiąca baszkirskie kobiety, szybko stała się jedną z najpopularniejszych piosenek w Rosji, Kazachstanie, Azerbejdżanie i Uzbekistanie.

Ale nie tylko tam. Na pierwsze miejsce piosenkę wynieśli ukraińscy użytkownicy znanej platformy Apple Music. To po raz kolejny wywołało w mediach nad Dnieprem dyskusję o wpływie rosyjskich twórców na Ukraińców.

Ukraińcy nadal słuchają rosyjskich piosenek. Socjolog: 7–12 proc. społeczeństwa wierzy rosyjskiej propagandzie

Znany portal RBK-Ukraina zwrócił uwagę, że jeden z liderów zespołu, Rinat Ramazanow, popierał rosyjską agresję, a jego brat od 2023 roku służy w szeregach armii Władimira Putina. Co więcej, z tych informacji wynika, że piosenkarz zachęcał rodaków do wspierania zbiórek na rzecz rosyjskiej armii.

Z kolei agencja Unian twierdzi, że rosyjskie piosenki regularnie trafiają na listę najczęściej słuchanych przez Ukraińców przebojów. Przypomina, że nawet rosyjska propagandowa, antyamerykańska i prokremlowska piosenka „Da, ja russkij” (Tak, jestem Rosjaninem) zajmowała (rok temu) drugie miejsce w rankingu najczęściej słuchanych utworów przez ukraińskich użytkowników serwisu Spotify.

Czytaj więcej

Ukraina: Demobilizacji nie będzie, bo szwankuje mobilizacja

– Myślę, że po takie treści sięgają przeważnie młodzi ludzie, którzy nie zastanawiają się nad tym, kto jest autorem piosenek. Nie sądzę, by słowa miały dla nich większe znaczenie. Liczy się jedynie to, co zyskuje na popularności i wyświetla się w sieci – mówi „Rzeczpospolitej” Wołodymyr Paniotto, szef Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KMIS).

– Wielu moich kolegów przeszło na ukraiński, bo wojna zmieniła nastawienie Ukraińców do języka rosyjskiego, ale spora część społeczeństwa nadal go używa. Co więcej, ok. 7–12 proc. społeczeństwa wierzy rosyjskiej propagandzie i sympatyzuje z Rosją Putina – dodaje.

W ubiegłym roku dziennikarze „Ekonomicznej Prawdy” podliczyli, że od początku pełnowymiarowej wojny twórcy rosyjscy, tylko dzięki użytkownikom z Ukrainy, przekazali do rosyjskiego budżetu ponad 6,6 mln dol.

Wojna Rosji z Ukrainą trwa. W niektórych ukraińskich klubach nadal słychać rosyjską muzykę

Rosyjskojęzyczna muzyka rozbrzmiewa jednak nie tylko w słuchawkach części ukraińskich nastolatków. Pojawia się też w miejscach publicznych – i to w czasie trwającej od ponad trzech lat wojny. Ukraińska stacja 24TV pod koniec lutego opublikowała nagranie, na którym widać, jak w jednym z kijowskich klubów nocnych tłum tańczy do rosyjskiej piosenki.

– Wydarzenia te miały miejsce w klubie nocnym w czasie, gdy w kierunku Ukrainy i Kijowa rosyjska armia wystrzeliła drony i rakiety – komentowała stacja. W ukraińskich mediach roi się od podobnych historii. I nie chodzi wyłącznie o rosyjską muzykę.

Czytaj więcej

„Pokochać Rosję i znienawidzić Ukrainę”. Jak Putin na nowo „programuje” ukraińską młodzież

W 2023 roku popularnością nad Dnieprem cieszył się rosyjski serialSłowo pacana” (Słowo faceta), opowiadający o życiu kryminalnym lat 90. w rosyjskim Tatarstanie. O popularności serialu świadczyło to, że znana z niego piosenka znalazła się na pierwszym miejscu w ukraińskiej części Apple Music.

– Wojna mocno uderzyła w ukraińskich twórców, skurczyła możliwości. Telewizja leży na łopatkach, stacje prawie nie zamawiają reklam. Zyski są jedynie dzięki platformom streamingowym. Nie ma porównania z tym, co było przed rosyjską agresją – mówi „Rzeczpospolitej” Ołeksander Szczur, producent i autor scenariusza ukraińskiego filmu „Bucza”, opowiadającego o rosyjskich zbrodniach na początku inwazji.

– Młodzież, zwłaszcza w wieku 14–18 lat, żyje na TikToku i przegląda to, co zyskuje na popularności. Żyją w innym świecie, nie przejmują się tym, kto jest twórcą treści, nie czytają analiz sytuacji z frontu. Nie da się z tym walczyć, trzeba tworzyć własne. Nasz film na przełomie roku był najpopularniejszym wśród ukraińskich użytkowników Netflixa – dodaje.

Z przeprowadzonego przez ukraiński ośrodek Socis badania (dane z lutego) wynika, że ponad 31 proc. Ukraińców w swoich domach rozmawia zarówno po rosyjsku, jak i ukraińsku. Nieco ponad 10 proc. respondentów deklaruje, że używa wyłącznie rosyjskiego. Z kolei 57 proc. ankietowanych twierdzi, że w życiu prywatnym posługują się wyłącznie językiem ojczystym. 

Pochodzący z Baszkirii rosyjski zespół Ay Yola zrobił furorę w wielu krajach byłego ZSRR. Jego piosenka Homay (śpiewana po baszkirsku), nawiązująca do lokalnej mitologii i sławiąca baszkirskie kobiety, szybko stała się jedną z najpopularniejszych piosenek w Rosji, Kazachstanie, Azerbejdżanie i Uzbekistanie.

Ale nie tylko tam. Na pierwsze miejsce piosenkę wynieśli ukraińscy użytkownicy znanej platformy Apple Music. To po raz kolejny wywołało w mediach nad Dnieprem dyskusję o wpływie rosyjskich twórców na Ukraińców.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Holandia chce deportować do Armenii 12-latka, który nigdy nie widział Armenii
Społeczeństwo
Cła Donalda Trumpa. Wiadomo, czego spodziewają się Amerykanie
Społeczeństwo
Teksas: Kolejny zgon dziecka chorego na odrę
Społeczeństwo
„Pokochać Rosję i znienawidzić Ukrainę”. Jak Putin na nowo „programuje” ukraińską młodzież
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Społeczeństwo
Szwecja coraz mniej atrakcyjna dla azylantów. Skazani mogą stracić prawo pobytu w kraju