– To kompletne szaleństwo. Nie potrzebujemy na świecie więcej broni, lecz mniej – ocenił propozycję Ralf Stegner, rzecznik SPD ds. polityki zagranicznej w „Politico”. Jest to głos wyjątkowo negatywny w mainstreamie niemieckiej polityki, lecz podobnie jak SPD wszystkie ugrupowania odrzucają tak drastyczne podniesienie wydatków na obronę, jakie proponuje Trump.
Partie chadeckie CDU i CSU nie traktują propozycji prezydenta elekta dosłownie. Zdaniem ich rzecznika ds. obronności Floriana Hahna (CSU), dla którego 5 proc. to jedynie symbol koniecznego zwiększenia wydatków, ale do uzgodnionego w ramach NATO poziomu. A tam brak zgody na propozycję Trumpa może okazać się powszechny.