Profesjonalny wizerunek jest niezbędny w mojej działalności, klienci go oceniają, pierwsze 15 sekund decyduje często o nawiązaniu współpracy. Te argumenty nie przekonały fiskusa. Stwierdził, że wygląd to sprawa osobista, wobec tego wydatków na fryzjera i kosmetyczkę nie można zaliczyć do kosztów prowadzenia biznesu.
O interpretację wystąpiła właścicielka firmy konsultingowej. Zajmuje się szkoleniami, sporządzeniem wniosków o granty, wsparciem przy zbieraniu funduszy. Jej działalność wymaga częstych spotkań z klientami, co wiąże się z koniecznością zadbania o profesjonalny wygląd. Dlatego regularnie korzysta z usług fryzjera i kosmetyczki. I chce rozliczać wydatki w firmowych kosztach. Twierdzi, że jest to możliwe, ponieważ dobry wizerunek to podstawa jej pracy. Klienci oceniają jej wygląd przy podejmowaniu decyzji o współpracy, dlatego musi dbać o włosy, cerę, dłonie i paznokcie.
Fiskus: każdy przedsiębiorca musi dobrze wyglądać
Co na to fiskus? Zgodził się, że w działalności konsultingowej wygląd jest bardzo istotny. Nie powoduje to jednak, że wydatki na nową fryzurę czy manicure hybrydowy stają się niezbędne do prowadzenia biznesu. Obowiązujące zasady współżycia społecznego wymagają, aby każdy przedsiębiorca miał wygląd adekwatny do wykonywanego zawodu. Podobnie jak nauczyciel, prawnik czy urzędnik. Schludny i estetyczny wygląd świadczy bowiem o kulturze osobistej. Sytuacja właścicielki firmy konsultingowej nie odbiega znacząco od ogólnie przyjętych norm społecznych. Nie ma więc podstaw, aby rozliczała osobiste wydatki w firmowych kosztach (interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nr 0112-KDIL2-2.4011.363.2024.2.MW).
To nie pierwsza niekorzystna interpretacja w sprawie inwestycji w wygląd. Wcześniej fiskus nie pozwolił rozliczać wizyt u fryzjera i kosmetyczki np. śpiewaczce operowej. Argument był ten sam - o wygląd trzeba dbać, niezależnie od wykonywanego zawodu.
Można znaleźć korzystne interpretacje
Czy oznacza to, że żaden przedsiębiorca nie ma szans na koszty? Niekoniecznie. Dużo zależy od tego co robi i czy faktycznie nie może prowadzić biznesu bez ładnej fryzury czy zadbanych paznokci. Przekonanie skarbówki jest możliwe, co pokazuje interpretacja w sprawie właścicielki firmy reklamowej zajmującej się promowaniem produktów kulinarnych w internecie. Urzędnicy zgodzili się, że dłonie stanowią narzędzie jej pracy i wydatki na stylizację paznokci są nierozerwalnie związane z wykonywanymi przez nią usługami.