Krzysztof Adam Kowalczyk: Bonanzy gospodarczej nie będzie. Co z tym zrobi rząd?

Obniżki prognoz dla polskiej gospodarki zwiastować będą trudne czasy dla budżetu. I problemy z zaspokajaniem wyostrzonych apetytów wyborców kosztownymi prezentami. Co zrobią politycy?

Publikacja: 29.07.2024 04:30

Krzysztof Adam Kowalczyk: Bonanzy gospodarczej nie będzie. Co z tym zrobi rząd?

Foto: Reuters

Polska lokomotywa gospodarcza ledwo zaczęła się rozpędzać, a już traci parę. Ekipa analityków Credit Agricole Polska jako pierwszy zespół ekonomistów obniża swoje prognozy wzrostu PKB z 2,8 do 2,3 proc. w tym roku i z 4,6 proc. do 3,5 proc. w kolejnym. 

Donald Tusk i Andrzej Domański tracą swobodę manewru w finansach. Budżet już jest napięty, skąd brać na prezenty?

3,5 proc. to nadal bardzo przyzwoite tempo wzrostu. Obniżka prognoz – a jest bardzo prawdopodobne, że w ślad za CA zaczną robić to także inne zespoły ekonomistów – świadczy jednak o tym, że obraz rysującej się na horyzoncie bonanzy gospodarczej może się okazać mirażem. A to oznacza, że premier Donald Tusk z ministrem finansów Andrzejem Domańskim, zamiast zyskać większą swobodę manewru w budżecie, będą musieli się zmagać z rosnącym u koalicjantów i elektoratu apetytem na wydatki.

Zmuszą ich do tego rosnące wydatki zbrojeniowe, uruchomiona w piątek procedura nadmiernego deficytu będąca efektem „wypracowanego” przez PiS ponad 5-proc. deficytu finansów publicznych, a grożąca w przyszłości ograniczeniem transferów z Brukseli, oraz czarna wizja przebicia w dalszej perspektywie przez dług publiczny konstytucyjnej bariery 60 proc. PKB, która groziłaby im spotkaniem z Trybunałem Stanu.

Czytaj więcej

Boomu nie będzie. Słabną perspektywy polskiej gospodarki

Wzrost płacy minimalnej? Rozliczenia PiS? Liberalizacja prawa aborcyjnego? Jak zaspokoić oczekiwania wyborców?

Teoretycznie mogliby – wzorem PiS – puścić część długu z dymem inflacji. Ale, po pierwsze, obecny rząd nie może w tym dziele liczyć na współpracę Rady Polityki Pieniężnej, której nominowana przez PiS większość po październikowych wyborach przepoczwarzyła się z gołębi w jastrzębie. A po drugie – i ważniejsze – przygoda z ponad 18-proc. wzrostem cen stała się dla polskich konsumentów i wyborców silną szczepionką przypominającą traumę drożyzny i nie da się już bagatelizować groźby nadmiernej inflacji, jak to czynił PiS.

Co w tej sytuacji? Rząd zapewne będzie szukał bezkosztowych sposobów zaspokojenia oczekiwań swoich wyborców. Windowanie płacy minimalnej, choć kusi jako podwyżka dana na koszt innych (czyli pracodawców), już taka bezkosztowa nie jest. Firmy małe i średnie nie wylizały się z ran po paroletniej sekwencji windowania minimum. Nastroje wśród tzw. MIS-iów są fatalne, co ma swoje polityczne konsekwencje.

Bezkosztowe są z pewnością natomiast rozliczenia nadużyć poprzedniej ekipy politycznej. Młyny sprawiedliwości mielą jednak powoli, a urok tego narzędzia do emocjonalnego zaspokajania własnego elektoratu słabł będzie z upływem czasu.

Inną bezkosztową formą zaspokojenia oczekiwań wyborców – zwłaszcza kobiet – byłaby na pewno liberalizacja prawa antyaborcyjnego, ale niedawne głosowanie w Sejmie pokazuje, że nawet w rządzącej koalicji brak dla niej zrozumienia.

Co więc innego? Jestem pewien, że inwencja polskich polityków jest większa niż wyobraźnia skromnego publicysty. Dlatego możemy być pewni – będzie się działo.

Polska lokomotywa gospodarcza ledwo zaczęła się rozpędzać, a już traci parę. Ekipa analityków Credit Agricole Polska jako pierwszy zespół ekonomistów obniża swoje prognozy wzrostu PKB z 2,8 do 2,3 proc. w tym roku i z 4,6 proc. do 3,5 proc. w kolejnym. 

Donald Tusk i Andrzej Domański tracą swobodę manewru w finansach. Budżet już jest napięty, skąd brać na prezenty?

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki