WIBOR leci w dół. O ile mogą spaść raty kredytów mieszkaniowych?

Rynek już tylko czeka na obniżki stóp procentowych przez RPP. Oczekuje się ich na posiedzeniu 6-7 maja. Sama nadzieja na cięcie stóp obniża stawkę WIBOR. To dobra wiadomość dla osób spłacających kredyty mieszkaniowe.

Publikacja: 25.04.2025 14:13

Rynek czeka na obniżki stóp procentowych

Rynek czeka na obniżki stóp procentowych

Foto: Adobe Stock

5,45 proc. – tyle wynosi obecnie WIBOR 3M, czyli stopa procentowa, na której zwykle opiera się zmienne oprocentowanie kredytów mieszkaniowych (dokładnie: to WIBOR 3M + stała marża banku). Od początków kwietnia – gdy Rada Polityki Pieniężnej wyraźnie złagodziła ton i dała duże nadzieje na obniżkę stóp procentowych już 7 maja – obniżył się już o 40 punktów bazowych, i cały czas jest w trendzie spadkowym.

Jednocześnie w tym samym czasie wyraźnie opadły też m.in. stawki WIBOR 1M i WIBOR 6M, też stosowane w umowach (WIBOR 1M częściej np. w umowach leasingowych, WIBOR 6M też czasem w kredytach hipotecznych). WIBOR 1M spadł z ponad 5,80 proc. na początku kwietnia do 5,68 proc. obecnie, WIBOR 6M z około 5,74 proc. do 5,14 proc.

WIBOR to stopa procentowa na rynku międzybankowym. Przykładowo, WIBOR 3M to oprocentowanie (czasem na podstawie rzeczywistych transakcji, a czasem „teoretyczne”) pożyczek na tym rynku do zwrotu za trzy miesiące. Z tego powodu WIBOR reaguje z wyprzedzeniem na sygnały z RPP co do możliwej zmiany referencyjnej stopy NBP. WIBOR 3M jest swego rodzaju miernikiem oczekiwań co do tego, w którym miejscu będzie główna stopa NBP za trzy miesiące. Przykładowo, w cyklu podwyżek stóp przez RPP w latach 2021-2022 WIBOR rósł zdecydowanie szybciej niż Rada podnosiła stopy, bo rynek oczekiwał już kolejnych podwyżek. Teraz sytuacja jest odwrotna: Rada Polityki Pieniężnej jeszcze stóp nie obniżyła, ale wystarczył sam sygnał, aby w dół ruszył WIBOR.

Czytaj więcej

Z jakiego powodu RPP nie obniża stóp procentowych? Polacy nie mają wątpliwości

WIBOR spada, co dalej ze stopami procentowymi?

Na podstawie kwietniowej retoryki prezesa Glapińskiego oraz wielu innych członków RPP można oczekiwać, że na posiedzeniu 6-7 maja Rada Polityki Pieniężnej więcej czasu poświęci dyskusji o skali obniżki stóp procentowych, niż pytaniu czy w ogóle należy to zrobić. Tym bardziej, że najnowszy zestaw danych z gospodarki za marzec wspiera gołębie podejście: płace w sektorze przedsiębiorstw rosną nominalnie najwolniej od czterech lat (7,7 proc. r./r. w marcu), a realnie od półtora roku. Do tego nie zachwyciły dane o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz, przede wszystkim, o produkcji budowlano-montażowej. To sugeruje wolniejszy od założeń NBP wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale.

Dodatkowo, w kwietniu spaść powinna inflacja (zapewne do około 4,4 proc. z 4,9 proc. w pierwszym kwartale), a prognozy są względnie optymistyczne (zakładają spadek w okolice 3,5 proc. od lipca). Szybki szacunek kwietniowej inflacji GUS poda w środę 30 kwietnia.

Czytaj więcej

Banki stracą na obniżce stóp procentowych. Ale duże zyski zostaną

Średnia prognoz analityków dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” sugeruje, że w maju i czerwcu RPP obniży stopy łącznie o 50 punktów bazowych, tj. do 5,25 proc., a potem do końca roku o kolejnych 50 pb (czyli do 4,75 proc.). Przewidywania poszczególnych zespołów są jednak bardzo różne. Przykładowo, ekonomiści Pekao nie wykluczają – zresztą w ślad za opinią wyrażoną przez prezesa Glapińskiego na początku kwietnia – że Rada zetnie stopy o 50 pb w maju, 50 pb w czerwcu (czyli łącznie aż o 100 pb, do 4,75 proc., już podczas dwóch najbliższych posiedzeń), i być może jeszcze nieco w dalszej części roku.

W dłuższym horyzoncie kierunek dla stóp procentowych jest obecnie jeden: w dół. Średnia oczekiwań dziś to stopy o około 100 pb niższe na koniec 2025 r. (tj. 4,75 proc.) i również o mniej więcej tyle samo na koniec 2026 r. (w okolicach 3,5-4 proc.). Siłą rzeczy: podobna skala obniżek objęłaby wówczas też stawkę WIBOR.

Czytaj więcej

Co dręczy polskiego konsumenta? Jeden czynnik jest najsilniejszy od dwóch lat

WIBOR w dół, raty kredytów w ślad za nim

Spadający WIBOR to dobra wiadomość dla osób z kredytami mieszkaniowymi (ale np. z umowami leasingowymi też, podobnie jak dla firm z kredytami): z czasem spadać zaczną ich raty. Dotyczy to – to ważna uwaga – kredytów o zmiennym oprocentowaniu. To wciąż zdecydowana większość portfela kredytów mieszkaniowych, niemniej w ostatnich kwartałach to kredyty o stałej stopie oprocentowania są dużo częściej udzielane. Raty kredytów o stałym oprocentowaniu są (zwykle przez pięć lat) zupełnie niewrażliwe na ruchy WIBOR-u czy stóp NBP, acz oczywiście kredytobiorcy z takimi zobowiązaniami mogą rozważyć np. ich refinansowanie.

Wracając do kredytów o zmiennej stopie – jeśli opierają się o WIBOR 3M, to oprocentowanie jest w nich aktualizowane co trzy miesiące. Słowem: ulgi w racie można nie zobaczyć jeszcze w maju czy czerwcu, ale jednak wkrótce się ona pojawi. Co więcej, jeśli RPP „dowiezie” oczekiwane obniżki, a rynek będzie nadal oczekiwał kolejnych (więc WIBOR będzie dalej spadał), za kolejny kwartał rata znowu się obniży.

O jakiej skali uldze mówimy? Tu wszystko zależy od wielu czynników, m.in. kwoty zadłużenia pozostającego do spłaty czy długości okresu spłaty. Przydatnym narzędziem przy wyliczaniu zmian raty w indywidualnej sytuacji może okazać się kalkulator zmiany oprocentowania dostępny na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Gdyby prosto przeliczyć dotychczasową skalę obniżki stopy WIBOR 3M (o 40 pb) na ratę modelowego kredytu na 300 tys. zł na 25 lat, z oprocentowaniem WIBOR 3M + marża 2 proc., zaciągniętego na początku 2018 r., to spadek nie byłby jeszcze bardzo imponujący: z około 2160 zł do około 2100 zł. Niemniej oczywiście dalszy spadek stopy WIBOR to w perspektywie już sporo większa ulga na racie. Gdyby WIBOR spadł np. do 5 proc., to rata modelowego kredytu obniżyłaby się już do mniej niż 2040 zł. Przy stopie WIBOR 4,50 proc. rata spadłaby do około 1970 zł, przy WIBOR 4 proc. do około 1900 zł, przy 3,50 proc. – już poniżej 1840 zł.

5,45 proc. – tyle wynosi obecnie WIBOR 3M, czyli stopa procentowa, na której zwykle opiera się zmienne oprocentowanie kredytów mieszkaniowych (dokładnie: to WIBOR 3M + stała marża banku). Od początków kwietnia – gdy Rada Polityki Pieniężnej wyraźnie złagodziła ton i dała duże nadzieje na obniżkę stóp procentowych już 7 maja – obniżył się już o 40 punktów bazowych, i cały czas jest w trendzie spadkowym.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Alior zarobił mniej niż oczekiwano. Analitycy zaskoczeni
Banki
Były prezes Pekao nie dostał absolutorium od nowych władz
Banki
Kolejny bardzo dobry, choć nie rekordowy, kwartał dla banków
Banki
NBP ma już 20 proc. rezerw w złocie. Będzie duży transport z Londynu do Polski
Banki
Świetne wyniki banków na giełdzie. Szybko odrabiają straty