Było dla wszystkich jasne, że różnorodność ugrupowań tworzących koalicję po wyborach 15 października będzie oznaczać problemy w szybkim tworzeniu przepisów. Na polu mieszkaniowym jest to szczególnie widoczne. W tym przypadku mści się również brak długofalowej strategii państwa i zaprzęganie mieszkaniówki do kolejnych kampanii wyborczych.
Czytaj więcej
Rząd rozważa wprowadzenie limitów cen mkw. mieszkań, które można by kupić na tani kredyt. Czy tak...
Rynek mieszkaniowy w zawieszeniu, program „Na start” rodzi się w bólach
Nikt lepiej nie zna się na polityce mieszkaniowej niż autorzy programów partii. Gorzej, gdy chwytliwe, lakoniczne hasła trzeba w końcu przekuć na konkretne regulacje. Obecna koalicja kolejny miesiąc z rzędu męczy się z programem „Na start”, a konkretnie z wypracowaniem koncepcji dopłat do kredytów hipotecznych, która byłaby możliwie jak najbardziej sprawiedliwa społecznie i jak najmniej wpływająca na ceny mieszkań. Rząd męczy się też z drugim komponentem tej kwestii, czyli rozruszaniem budownictwa społecznego, z którego państwo polskie abdykowało dekady temu, pozostawiając rynek budownictwa wielorodzinnego w rękach przedsiębiorców. O kolejnych modyfikacjach projektów słyszymy już równie często, co o tarciach między koalicjantami i ryzyku, że przepisy nigdy nie powstaną, a już z pewnością nie w założonym terminie, czyli po wakacjach. Odejście z resortu rozwoju ministra Krzysztofa Hetmana (kandyduje do Parlamentu Europejskiego) i wiceministra Krzysztofa Kukuckiego (został prezydentem Włocławka), odpowiedzialnych za odpowiednio „kredytowy” i „społeczny” komponent programu, jest tylko smutnym dopełnieniem tej opowieści. Nowy minister Krzysztof Paszyk pracuje niecałe pół miesiąca, a następcy Kukuckiego wciąż nie ma.
Można zrozumieć, że przygotowanie przepisów, które pomogłyby rynkowi, a nie go zdestabilizowały, wymaga czasu. Szkopuł w tym, że i długotrwałe, a przede wszystkim pełne zmieniających się koncepcji prace też wpływają na rynek – konsumentom i deweloperom utrudniają bowiem planowanie.
Czytaj więcej
Skok rezerwacji w kwietniu świadczy o tym, że jest popyt, który będzie chciał skorzystać z dopłat...