„Żyjemy w najbardziej doniosłych i niebezpiecznych czasach” - brzmi pierwsze zdanie komunikatu z 4 marca 2025 r. przewodniczącej Komisji Europejskiej zapowiadającego wprowadzenie planu ReArm Europe. Zaakceptowany przez wszystkie 27 państw członkowskich EU plan zakłada szereg niezbędnych działań na rzecz zwiększenia potencjału obronnego Unii. W konsekwencji jego wdrożenia UE „może zmobilizować blisko 800 miliardów euro na rzecz bezpiecznej i odpornej Europy”, przy czym sama Komisja Europejska zamierza wdrożyć pakiet wydatków na kwotę 150 miliardów euro.
Niemal pół roku wcześniej bo 10 września 2024 r. swój raport opublikował Mario Draghi. Wskazywał w nim na niski poziom konkurencyjności gospodarki europejskiej oraz niezbędne i pilne działania, takie jak deregulacja, obniżenie cen czynników produkcji np. energii czy kosztów pracy. Były premier Włoch i prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC), postulował emisję europejskiego długu w wysokości 750-800 mld euro rocznie. Taki poziom plus dodatkowe inwestycje sektora prywatnego w innowacje pozwoliłyby zmniejszać dystans do gospodarki USA.
Trudno jest polemizować ze zdiagnozowanymi potrzebami. Biorąc pod uwagę jednomyślną zgodę wszystkich państw członkowskich, Komisja Europejska w najbliższym czasie wyemituje kolejne obligacje. Warto w takiej sytuacji zadać pytanie, w jakim stopniu te działania wpłyną na rynek papierów dłużnych w UE.
Papierek lakmusowy gospodarki
Europejski rynek obligacji skarbowych od lat jest barometrem kondycji gospodarczej i fiskalnej państw członkowskich Unii Europejskiej. W ostatnich miesiącach obserwujemy znaczące zmiany w dynamice tego segmentu rynku, które wynikają zarówno z globalnych trendów makroekonomicznych, jak i specyficznych czynników wewnętrznych w poszczególnych krajach.
Rynek papierów dłużnych krajów członkowskich UE jest złożony. Obligacje skarbowe, będące instrumentem długu publicznego, odgrywają kluczową rolę w finansowaniu budżetów państw. Poza obligacjami poszczególnych krajów, denominowanymi głównie w euro, ale też w walutach krajowych państw spoza strefy euro, również sama EU emituje własne obligacje i bony skarbowe za pośrednictwem Komisji Europejskiej. Sytuacja ta już dziś wyraźnie wpływa na rentowności obligacji. Tylko częściowa realizacja propozycji Draghiego spowodowałaby bardzo wyraźny impuls wzrostu rentowności emitowanych obligacji skarbowych.