Nigdy jednak jako uczestnicy Forum nie stawaliśmy wobec tak skomplikowanej sytuacji Europy Środkowej jak dziś. Najkrócej tę zmianę opowiada jedno proste, choć straszliwe słowo: wojna. Osobiście nigdy nie przypuszczałem, i taką wiarę podzielała większa część uczestników Forum, że przyjdzie nam stanąć przed perspektywą masywnej wojny na naszych granicach. Ryzyko redukowaliśmy do niewielkich zamrożonych konfliktów, jak okupacja Osetii Południowej, separatyzm w mołdawskim Naddniestrzu czy przejęcie przez separatystów i rosyjskie służby specjalne Donbasu.
Czytaj więcej
Doroczny raport SGH wyznacza kierunki nie tylko debat na Forum Ekonomicznym, ale może być również...
Rzeczywistość ostatnich miesięcy pokazuje, jak bardzo byliśmy naiwni. Poranek 24 lutego odmienił wszystko. Całą naszą rzeczywistość: politykę, gospodarkę i samo społeczeństwo. Przyjmując miliony Ukraińców, powróciliśmy na tory polskiej multietniczności. Uczestnicząc w sankcjach nałożonych na Rosję, zadecydowaliśmy o trudnej i pełnej wyrzeczeń konwersji polskiej oraz europejskiej gospodarki.
W sensie tempa przemian wrzuciliśmy nawet nie czwarty, lecz piąty bieg. Przebudowa kompleksu energetycznego, zmiana łańcucha dostaw, tworzenie od podstaw nowych ogniw przemysłu zbrojeniowego, pełna dywersyfikacja źródeł energii, polski atom, energetyka odnawialna to tylko niektóre najważniejsze wyzwania, przed którymi stoimy jako państwo i społeczeństwo.
Czytaj więcej
W ubiegłym roku polski eksport wzrósł o 20,1 proc., do 288,1 mld euro, a import o 26,3 proc., do...