PARTNER RELACJI: ISW

„Globalne wyzwania – lokalne rozwiązania” – to nie tylko tytuł plenarnej dyskusji we wtorek, ale też motyw całego X Europejskiego Kongresu Samorządów. Jakie wnioski wynikają z tej rozmowy?

W obecnych, trudnych czasach sprawy lokalne i globalne, zwłaszcza technologiczne, są powiązane bardziej niż kiedykolwiek. To dotyczy zwłaszcza technologii i wyzwań związanych z bezpieczeństwem. O tym mówił w swoim wystąpieniu wicepremier i szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, odpowiadając na pytanie o to, jak światowe rozwiązania technologiczne wpływają na życie małych społeczności. – Można by to pytanie odwrócić, zapytać, czy są dziś takie technologie, które nie wpływają na życie obywateli. Z telefonów komórkowych korzysta dziś 97 proc. społeczeństwa. Można więc powiedzieć, że to, co mamy w naszych telefonach, stanowi element technologicznej integracji każdego z nas z otaczającą rzeczywistością – mówił Gawkowski. – Dziś kluczowym aspektem myślenia o technologii nie jest już sama dostępność, lecz suwerenność technologiczna. Chodzi nie tylko o budowanie przewag konkurencyjnych, ale przede wszystkim o zabezpieczenie kluczowych obszarów – podkreślał Gawkowski w kontekście np. technologii zza oceanu.

Szereg wyzwań przed samorządami

W dyskusji plenarnej uczestniczyli też samorządowcy. Jak podkreślali, przed regionami jest szereg wyzwań wynikających z globalnych spraw. – Nasza rzeczywistość zmienia się z dnia na dzień – mówił prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek. Jak powiedział, zaczyna dzień od sprawdzania nowych wydarzeń, bo to wpływa na mieszkańców.

– Co do nas, to np. mamy 200 kilometrów granicy z obwodem królewieckim, a skutkiem wojny był niemal całkowity zanik tamtejszego życia społeczno-gospodarczego. Wcześniej funkcjonował mały ruch graniczny, choć to był zawsze trudny partner, ale mieszkańcy współpracowali. Teraz to wszystko zostało zastopowane – mówił w dyskusji marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Marcin Kuchciński.

Co jeszcze jest globalnym wyzwaniem, a sprawia lokalne problemy i trudności? – Nasz region opiera się też na turystyce, w dużej mierze odczuwamy wyciszenie – to delikatne stwierdzenie – jeśli chodzi o ruch turystyczny. Turyści krajowi jeszcze przyjeżdżają, turyści zagraniczni już się boją – mówił marszałek Marcin Kuchciński. I wspominał o konieczności informowania np. Brukseli o tej sytuacji. – Rozpoczęliśmy rozmowy w Brukseli i dla części państw członkowskich Unii Europejskiej – a zwłaszcza ich mieszkańców – nasza sytuacja, choć może to zabrzmieć zaskakująco, wydaje się czymś odległym i mało odczuwalnym. Nie chcę powiedzieć, że traktują to jako egzotyczny problem, ale nie postrzegają go jako bezpośrednie zagrożenie. Dopiero podczas tych rozmów udało nam się uświadomić, że to nie jest jedynie kwestia województwa warmińsko-mazurskiego czy nawet całej Polski wschodniej. To problem, który dotyczy wszystkich państw graniczących z Federacją Rosyjską – powiedział marszałek.

Na pierwszej linii

W debacie brał udział również Paweł Gancarz, marszałek województwa dolnośląskiego. Nawiązywał do doświadczenia z powodzi w ubiegłym roku. – Myślę, że przed nami, jako samorządowcami zarówno na poziomie regionalnym, jak i powiatowym czy gminnym, stoją nowe wyzwania. Doświadczenia, z którymi mierzyliśmy się na Dolnym Śląsku, choćby podczas powodzi, nauczyły nas, że to właśnie my jesteśmy na pierwszej linii działania. Mamy świadomość, że bez naszej aktywności i konkretnych decyzji nic się nie wydarzy – podkreślał Gancarz. I mówił o przygotowaniach na sytuacje nadzwyczajne, w tym nawet wojenne. – Mówię o uzbrojeniu i o przygotowaniu państwa polskiego na ewentualny konflikt zbrojny. Nie chodzi o straszenie kogokolwiek, bo wiemy, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Jednak jako praktycy powinniśmy każdego dnia wykorzystywać nasze działania i inicjatywy do budowania społecznej, oddolnej odporności na taką sytuację, na wypadek W. I to robimy na Dolnym Śląsku – podkreślał marszałek Gancarz. Mówił też o znaczeniu polityk centralnych w nadawaniu tempa czy budowaniu drogowskazów.

O wyzwaniach mówili też przedstawiciele świata biznesu. – Wyzwań przed biznesem jest mnóstwo. Chciałbym skoncentrować się na rynku finansowym, ubezpieczeniowym, na branży, którą znam. Np. na wdrożeniu dyrektywy NIS2. Ona będzie bardzo trudna do wdrożenia. Będzie wyzwaniem – mówił Rafał Holanowski, reprezentujący firmę Supra Brokers. – Przygotowanie do respektowania do tej dyrektywy może być wyzwaniem – podkreślał Holanowski. – To pole do pracy, na szczeblu centralnym. Samorządy sobie z tym nie poradzą – podsumował.

X Europejski Kongres Samorządów, 3-4 marca 2025r  https://www.forum-ekonomiczne.pl/

PARTNER RELACJI: ISW