USA znów uderzają w Chiny. Biały Dom nakłada opłaty na chińskie statki

Stany Zjednoczone wprowadzają nowe opłaty portowe dla chińskich statków, tłumacząc to chęcią ożywienia amerykańskiego przemysłu stoczniowego w obliczu chińskiej dominacji w tej branży.

Publikacja: 20.04.2025 18:05

Kontener China Shipping widoczny w porcie Oakland w Kalifornii

Kontener China Shipping widoczny w porcie Oakland w Kalifornii

Foto: REUTERS/Carlos Barria

W komunikacie opublikowanym w Rejestrze Federalnym przez Biuro Przedstawiciela Handlowego USA (USTR) poinformowano, że rząd amerykański będzie pobierał opłaty od wszystkich statków zbudowanych i będących własnością Chin, które zawiną do amerykańskich portów – informuje CNN. Opłaty te będą uzależnione od tonażu netto lub ilości przewożonych towarów na każdym rejsie.

Czytaj więcej

Zamówione przez Chińczyków Boeingi wracają do Stanów Zjednoczonych

Nowe opłaty zaczną obowiązywać za około 180 dni, będą wprowadzane stopniowo i mogą być zwiększane w kolejnych latach — napisano w zawiadomieniu USTR.

W lutym amerykańska administracja zapowiadała opłaty do 1,5 miliona dolarów za każde zawinięcie do portu przez statek zbudowany w Chinach, co jednak spotkało się z szeroką krytyką ze strony branży – podała agencja Reutera.

„Statki i żegluga mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa gospodarczego Stanów Zjednoczonych i swobodnego przepływu handlu” – poinformował Przedstawiciel Handlowy USA, Jamieson Greer. „Działania administracji Trumpa rozpoczną proces odwracania chińskiej dominacji, przeciwdziałania zagrożeniom dla amerykańskich łańcuchów dostaw i wyślą sygnał popytu na statki budowane w USA” – dodał.

Czytaj więcej

DHL nie wyśle już do USA przesyłek o wartości wyższej niż 800 dolarów

Chiny zapowiadają niezbędne działania w celu ochrony swoich praw i interesów

„Chiny wyrażają zdecydowane niezadowolenie i stanowczy sprzeciw wobec tej decyzji” – oświadczyło chińskie ministerstwo handlu. „Chiny będą uważnie śledzić rozwój sytuacji i stanowczo podejmą niezbędne działania w celu ochrony swoich praw i interesów” – dodano.

Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Lin Jian, stwierdził, że wprowadzenie opłat portowych i dodatkowych taryf na sprzęt załadunkowy i wyładunkowy to „działania szkodliwe zarówno dla innych, jak i dla samych Stanów Zjednoczonych”.

Czytaj więcej

Zaskakująca wolta Donalda Trumpa. Zwalnia z ceł kluczowe produkty

Biały Dom nakłada kolejne opłaty na chińskie statki

Od 14 października 2025 roku statki będące własnością i obsługiwane przez Chiny będą obciążane opłatą w wysokości 50 dolarów za tonę netto, a stawka ta będzie rosła o 30 dolarów rocznie przez kolejne trzy lata.

Statki zbudowane w Chinach, ale będące własnością firm spoza Chin, zostaną obciążone opłatą w wysokości 18 dolarów za tonę netto, ze wzrostem o 5 dolarów rocznie w tym samym okresie.

Nowe opłaty na chińskie statki towarowe to kolejny etap narastającego napięcia handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata. Trump już wcześniej podniósł taryfy na towary produkowane w Chinach do łącznego poziomu 145 proc., a Pekin odpowiedział cłami w wysokości 125 proc. na towary ze Stanów Zjednoczonych.

W komunikacie opublikowanym w Rejestrze Federalnym przez Biuro Przedstawiciela Handlowego USA (USTR) poinformowano, że rząd amerykański będzie pobierał opłaty od wszystkich statków zbudowanych i będących własnością Chin, które zawiną do amerykańskich portów – informuje CNN. Opłaty te będą uzależnione od tonażu netto lub ilości przewożonych towarów na każdym rejsie.

Nowe opłaty zaczną obowiązywać za około 180 dni, będą wprowadzane stopniowo i mogą być zwiększane w kolejnych latach — napisano w zawiadomieniu USTR.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Spółki budowlane liczą na więcej inwestycji kolei
Transport
Chińczycy nie chcą Boeingów? Już są na nie inni chętni
Transport
Rosjanie bardzo chcą wrócić do lotów do USA, ale Bruksela nie widzi na to szans
Transport
Cło na stal i aluminium to droższe bilety lotnicze
Transport
Zamówione przez Chińczyków Boeingi wracają do Stanów Zjednoczonych