Co historycy napiszą o dziedzictwie papieża Franciszka?
To będzie zależało od punktu widzenia historyka. „Progresywni” historycy katoliccy lub historycy lewicy politycznej będą wspominać go z sympatią za jego troskę o migrantów i zmiany klimatyczne. Historycy zatroskani o przyszłość Kościoła słusznie zapytają, czy zadaniem papieża jest podawanie w wątpliwość tego, co przez długi czas wydawało się ugruntowaną katolicką doktryną.
A dla pana, jako filozofa i historyka Kościoła, jakie było najważniejsze przesłanie tego pontyfikatu?
W swojej ostatniej homilii podczas Wigilii Paschalnej papież stanowczo ogłosił, że „Chrystus Zmartwychwstały jest ostatecznym punktem zwrotnym w ludzkiej historii”. To stwierdzenie jest najważniejszym przesłaniem każdego papieża dla Kościoła i świata.
Czytaj więcej
Papież Franciszek zaskakiwał niemal na każdym kroku, uważano go za człowieka kontrowersyjnego. Al...
Co było dla pana najbardziej kontrowersyjne w jego nauczaniu?
Polityka papieża Franciszka wobec Chin, która dała de facto kontrolę nad mianowaniem biskupów Komunistycznej Partii Chin, była katastrofą dla przyszłości katolicyzmu w Chinach. Papieski absolutyzm w sprawie praktycznie otwartych granic również zawęził przestrzeń polityczną, na której można by zbudować rozsądną i miłosierną politykę Zachodu wobec migrantów.
Czy wciąż mamy jeden Kościół z jedną nauką, czy też mamy do czynienia de facto z Kościołami o różnych prędkościach w różnych krajach?
Żywe części Kościoła powszechnego żyją pełnią katolicyzmu, zgodnie z nową ewangelizacją Jana Pawła II. Umierające części Kościoła powszechnego, jak w Niemczech, wciąż próbują sprawić, by nieudany projekt „katolicyzmu light” zadziałał.