PARTNER RELACJI: ISW
Tegoroczną sesję plenarną pt. „Państwo i samorząd wobec wyzwań XXI wieku” podczas EKS poświęcono analizie bieżącej sytuacji geopolitycznej w kontekście wyzwań stojących tak przed administracją centralną, jak i lokalną.
– Nasza strategia jest niezmienna, a cel to suwerenne i bezpieczne państwo polskie – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony narodowej. – Nie mam emocjonalnego stosunku do tego, co się stało ostatnio w Białym Domu. Prezydentura Donalda Trumpa zmienia paradygmat polityki. Jako Polska chcemy budować silne relacje transatlantyckie, być ich wzorem. Jednocześnie wspieramy Ukrainę. Trzeci element to jedność i współpraca europejska. Dobrze rozumieją to Norwegowie. Piloci norwescy strzegą naszego nieba – dodał Kosiniak-Kamysz.
– Nasz rząd zdaje sobie sprawę z obecnych zagrożeń. Największym jest, jak zawsze, Rosja. Notujemy wiele niebezpiecznych aktywności z jej strony także u naszych granic – odpowiedziała Linda Helen Haukland, wiceburmistrz Okręgu Nordland w Norwegii. – Samorządy są ważne, trzeba je wzmacniać. One dają sygnały władzom centralnym. Broniąc naszych terytoriów, musimy słyszeć ich głos – dodała Haukland.
– Chcę bardziej liczyć na kraje z południa Europy, szczególnie na Włochy – mówił szef MON. – Europa nie ma już czasu na dyskusje. Po dziesięciu latach od szczytu NATO, na którym zdecydowano o wydatkach na obronność w wysokości 2 proc. PKB, niektóre państwa do tej pory tego celu nie osiągnęły. Kraje te wolą rozmawiać o zdolnościach operacyjnych. Nie ma jednak pokoju bez polityki odstraszania – kontynuował.
Miasto w obliczu wojny
– Rzeczywistość jest taka, że muszę zarządzać nie tylko miastem, ale i obserwować sytuację na froncie w Ukrainie i konferencje w Białym Domu, choć wydawało się, że jako Europa wyciągnęliśmy wnioski po dwóch wojnach światowych. A ja jako świeżo wybrany prezydent miasta stanąłem w obliczu wojny i setek tysięcy ludzi uciekających z Ukrainy – mówił Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. Przypomniał, że w szczycie fali uchodźców było ich w Rzeszowie 100 tys. przy 200 tys. mieszkańców. – Rzeszów jest kluczem do wolnej Ukrainy, bo to hub dla pomocy militarnej. Lądują u nas wielkie samoloty transportowe z uzbrojeniem. Czytamy w mediach rosyjskich, że jako hub militarny powinniśmy zostać zaatakowani. Czujemy się jednak bezpiecznie, choćby dlatego że nieba strzegą nasi przyjaciele z Norwegii – dodał Fijołek.
Małgorzata Zakrzewska, dyrektorka pionu spraw korporacyjnych, członkini komitetu wykonawczego Playa, przypomniała, że kluczowy element systemu bezpieczeństwa państwa to także telekomunikacja i jej infrastruktura. – I tak postrzegam naszą rolę jako firmy telekomunikacyjnej. Pandemia, powódź, wojna w Ukrainie chyba unaoczniły już nam wszystkim, że niezawodna łączność to jest to, czego ludzie potrzebują, szczególnie w kryzysie. Dla uchodźców z Ukrainy zapewniliśmy ponad 1 mln kart SIM, aby zapewnić im łączność z ojczyzną. Ostatnio nasza spółka i dwa inne telekomy zostały wpisane na listę krajowych firm strategicznych – wyliczała Zakrzewska.
– Telekomunikacja przekłada się też na sferę militarną, obronną – mówił Kosiniak-Kamysz. – Symbolem nowego rodzaju konfliktu są drony, w przypadku których Ukraina uzyskała w ostatnich latach duże zdolności produkcyjne. Zmieniają one pozycję rozpoznawczą na placu boju. W Polsce mamy już wojska dronowe. Otworzyliśmy też właśnie centrum implementacji sztucznej inteligencji. Jej użycie zmieni armię, sposób dowodzenia, przegląd pola walki. Polska, tak jak i lider, czyli USA, jest zaangażowana w rozwój przemysłu dronowego i AI. To technologie podwójnego zastosowania. Musimy w nie inwestować. Obie są powiązane z telekomunikacją – powiedział Kosiniak-Kamysz.
– Nie tylko w obliczu kryzysu warto współpracować z biznesem telekomunikacyjnym. My właśnie z Playem stawiamy maszty na miejskiej infrastrukturze, w pewnym sensie działając prewencyjnie przed dezinformacją – dodał Konrad Fijołek.
Groźna dezinformacja
– Dezinformacja i cyberzagrożenia to niestety codzienność w telekomunikacji. Jeśli idzie o dezinformację, to spotykamy się z mitami rozpowszechnionymi przez różne dziwne środowiska. Powodują one strach, opóźniają inwestycje, które przekładają się na poziom bezpieczeństwa – mówiła Zakrzewska.
– Cyberwojna trwa. To codzienność. Adwersarz jest znany. Dezinformacja jest nawet trudniejsza do zwalczania. Pierwsze zbiórki na powodzian były fałszywe. Samorządy też muszą na takie wyzwania szybko reagować. Fałszowanie i zakłamywanie rzeczywistości są bardzo niebezpieczne. Dezinformacja tak samo uderza w rząd, jak i w samorządy. Trzeba reagować – przestrzegał wicepremier Kosiniak-Kamysz.
X Europejski Kongres Samorządów, 3-4 marca 2025r www.forum-ekonomiczne.pl
PARTNER RELACJI: ISW