„Król Roger” w Operze na Zamku. Symbole i trochę erotyki

Szczecińska Opera na Zamku postanowiła zmierzyć się z „Królem Rogerem” Karola Szymanowskiego. A kolejna premiera odbędzie w tym roku w Chicago.

Publikacja: 10.05.2022 21:00

„Król Roger” w Szczecinie, zdjęcie z próby, z prawej Rafał Pawnuk

„Król Roger” w Szczecinie, zdjęcie z próby, z prawej Rafał Pawnuk

Foto: P.Nykowski/Mat. Pras.

– W polskiej muzyce to opera numer jeden. Z całym szacunkiem dla Stanisława Moniuszki to „Król Roger” jest najbardziej uniwersalny, można go prezentować wszędzie na świecie – uważa Jerzy Wołosiuk, zastępca dyrektora ds. artystycznych Opery na Zamku w Szczecinie.

Słuszność tego stwierdzenia potwierdza zainteresowanie „Królem Rogerem” Karola Szymanowskiego za granicą. Co prawda przez ponad 70 lat panowała opinia o wyjątkowej muzyce tej opery, ale nie umiano sobie poradzić z wieloznaczną treścią, teatry jej unikały.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Opera
Nowa dyrektorka Opery Wrocławskiej, czyli kobieta na kryzys
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Opera
Wrocław: „Trójkąt bermudzki” opery i teatru
Opera
Premiera „Czarnej maski”. Czy rzeczywiście nie ma ratunku dla świata
Opera
Konkurs im. Adama Didura. Kobiety śpiewały najlepiej
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Opera
„Tosca” z Wrocławia to pierwsza w Polsce opera, która trafi do kin
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego