Polscy śpiewacy robią furorę w Nowym Jorku

Aż siedem polskich nazwisk znajdziemy w obsadach przedstawień Metropolitan Opera w ogłoszonym właśnie planie na przyszły sezon. I aż cztery spektakle z polskimi śpiewakami będzie można obejrzeć u nas w transmisjach z Nowego Jorku.

Publikacja: 24.02.2025 14:11

Baryton Andrzej Filończyk w swej popisaowe  roli Figara, Opernghaus Zurich

Andzrej Filończyk

Baryton Andrzej Filończyk w swej popisaowe roli Figara, Opernghaus Zurich

Foto: Opernhau Zurich

Zapowiada się bardzo udany sezon dla polskich śpiewaków. Ich obecność w sezonie 2025-2026 na jednej z najważniejszych scen świata jest nie tylko wyjątkowo liczna, ale też obok tych dobrze już znanych, zaprezentują się – i to w ważnych rolach – młodzi, debiutujący w Nowym Jorku polscy artyści.

Andrzej Filończyk jako autor komiksów

Szczególnie interesująco zapowiada się pojawienie się w Metropolitan robiącego błyskotliwą karierę w Europie, 30-letniego barytona Andrzeja Filończyka. W Nowym Jorku miał zadebiutować w 2020 roku, co byłoby ewenementem, bo tak młodzi soliści niezwykle rzadko otrzymują zaproszenie do tego teatru. Z powodu pandemii plany trzeba było zmienić i Andrzej Filończyk pojawi się dopiero teraz za to w intrygującym wcieleniu.

Czytaj więcej

Operowe Oscary dla Andrzeja Filończyka i dla poznańskiego Moniuszki

Polak wystąpi w premierze nowej opery amerykańskiego kompozytora Masona Batesa „Niesamowite przygody Kavaliera i Claya” powstałej na kanwie popularnej i nagrodzonej Pulitzerem powieści Michaela Chabona. To historia dwóch żydowskich kuzynów, jeden Joe Kavalier (to w niego wcieli Andrzej Filończyk) ucieka przed hitlerowcami z Czechosłowacji i na Brooklynie odnajduje Sama Claya. Wspólnie tworzą potem serię komiksów o walczącym z nazistami superbohaterze.

„Niesamowite przygody Kavaliera i Claya” to opowieść pełna dramatycznych zdarzeń w życiu bohaterów także w okupowanej przez Niemców Pradze. A w operowym wydaniu Mason Bates dodał do nich muzykę łączącą różne style.

Ta premiera nie będzie jedynym zadaniem, jakie czeka na Andrzeja Filończyka w Metropolitan w przyszłym sezonie. Wystąpi również jako konsul Sharpless w znanej, wciąż chętnie oglądanej inscenizacji „Madame Butterfly” Pucciniego.

Adam Palka, nowa twarz w Metropolitan

Dla basa Adama Palki z kolei debiut w Metropolitan zapowiada się jako kolejny etap artystycznej drogi, którą obrał kilkanaście lat temu. Jest dziś cenionym śpiewakiem w czołowych teatrach niemieckich, ale także w wiedeńskiej Staatsoper czy londyńskiej Covent Garden. Teraz przyszedł czas na Nowy Jork, gdzie zaprezentuje się jako Komandor w „Don Giovannim” Mozarta.

Tenor Piotr Buszewski

Piotr Buszewski

Tenor Piotr Buszewski

Foto: Karpati&Zarewicz

33-letni tenor Piotr Buszewski śpiewał już w Metropolitan (w „Czarodziejskim flecie” i w „Dialogach karmelitanek”), teraz jednak otrzymał chyba najbardziej prestiżowe zadanie. Po raz pierwszy wystąpi w Nowym Jorku w głównej roli w operze Verdiego, będzie Alfredem w „Traviacie”.

Dwa wcielenia Tomasza Koniecznego, nowa rola Piotra Beczały

Z Polaków dobrze znanych już publiczności Metropolitan kolejny sezon będzie szczególnie pracowity dla bas-barytona Tomasza Koniecznego. Już w listopadzie wystąpi w jednej ze swych popisowych ról na scenach niemieckich – bogatego Mandryki, którego ma poślubić tytułowa bohaterka opery Richarda Straussa, Arabella. Natomiast w marcu 2026 roku w premierze „Tristana i Izoldy” Wagnera zaśpiewa opiekuna Tristana, Kurwenala.

Kolejną nową rolę przygotowuje dla Metropolitan tenor Piotr Beczała, tym razem przyszedł czas na poetę z czasów Rewolucji Francuskiej, bohatera włoskiej opery Umberto Giordano „Andrea Chenier”. Natomiast Aleksandra Kurzak wróci do Nowego Jorku jako Mimi w „Cyganerii” Pucciniego.

Nie zabraknie też polskiego artysty w tradycyjnej, uroczystej premierze sylwestrowej. Przez kilka ostatnich lat zapraszano do niej Piotra Beczałę, tym razem w „Purytanach” Belliniego zaśpiewa baryton Artur Ruciński.

Cztery przedstawienia z udziałem polskich śpiewaków znalazły się w planie transmisji do kilkudziesięciu krajów. Wśród wybranych ośmiu przedstawień sezonu 2025-2026 znalazły się: „Arabella” (22 listopada), „Andrea Chenier” (13 grudnia), „Purytanie” (10 stycznia) praz „Tristan i Izolda”(21 marca).

Zapowiada się bardzo udany sezon dla polskich śpiewaków. Ich obecność w sezonie 2025-2026 na jednej z najważniejszych scen świata jest nie tylko wyjątkowo liczna, ale też obok tych dobrze już znanych, zaprezentują się – i to w ważnych rolach – młodzi, debiutujący w Nowym Jorku polscy artyści.

Andrzej Filończyk jako autor komiksów

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opera
W Operze Narodowej polityczna wojna i apel do premiera
Opera
Opera Narodowa. Reżyserski debiut artystki filmowej
Opera
Opera Narodowa. Dyrektor poszukiwany w trybie ekspresowym
Opera
Nowa dyrektorka Opery Wrocławskiej, czyli kobieta na kryzys
Opera
Wrocław: „Trójkąt bermudzki” opery i teatru