– Stworzyliśmy pomost pomiędzy prywatnymi darczyńcami a instytucjami życia publicznego takimi jak fundacje, stowarzyszenia i placówki edukacyjne – mówi „Rz” Maciej Gnyszka, pomysłodawca portalu. Podkreśla, że serwis będzie nastawiony na długofalową pomoc, a nie na akcyjność.
Nowością jest tzw. portfel dobroczynny. Internauta zakłada go, rejestrując się na [link=http://Dobroczynnosc.com]Dobroczynnosc.com[/link]. Wybiera przy tym organizacje, które chce wspierać. Potem wysyła jeden przelew miesięcznie do swojego portfela, a obsługa portalu rozdziela środki zgodnie ze wskazaniami.
– Konserwatysta, chrześcijanin chce wspomóc kilka instytucji. Przykładowo Narodowy Dzień Życia, Fundację Mamy i Taty – bo nie godzi się na nachalną promocję homoseksualizmu w przestrzeni publicznej – wystawy „Wybierz Życie” i Radio Józef. Na ten cel ma 20 zł miesięcznie. Chcemy mu zaoszczędzić robienia czterech przelewów po 5 zł – tłumaczy Gnyszka. Nie ukrywa, że inicjatywa jest odpowiedzią na zapotrzebowanie osób, których oprócz chęci pomocy łączą poglądy.
Pomysł chwali dr Michał Łuczewski, socjolog z UW. Jego zdaniem ludzie chcą regularnie wspierać dzieła, które w przestrzeni publicznej będą realizowały ich własny światopogląd.
A Robert Kawałko, prezes Polskiego Stowarzyszenia Fundraisingu, ocenia: – Portal będzie wsparciem dla marek, stowarzyszeń i organizacji, które nie wykorzystują dużych środków do promocji, przez co nie zawsze dociera do nich bezpośrednia pomoc.