Prawie 95 proc. tych planet jest mniejszych od Neptuna, który jest prawie cztery razy większy od Ziemi. To odkrycie dokonane na podstawie danych nieczynnego już satelity stanowi znaczący wzrost liczby znanych małych planet podobny do Ziemi. Dzięki temu odkryciu ilość wszystkich znanych pozasłonecznych globów wzrasta do ok. 1700. Szczegółowy opis odkrycia znajdzie się w opublikowanym 110 marca wydaniu magazynu „ Astrophysical Journal".
— Zespół Keplera nadal zadziwia rezultatami polowania na odległe planety — powiedział John Grunsfeld, zastępca administratora NASA. —Te nowe planety i ich układy wyglądają trochę jak nasza własna, a to zapowiada wielką szansę na znalezienie nowych światów dla budowanego Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.
Zespół badaczy kierowany m.in. przez Jacka Lissauera z Centrum Badawczego Ames NASA w Moffett Field w Kalifornii, analizował gwiazdy wokół których mogło krążyć co najmniej kilka planet. Wszystkie zostały wykryte w pierwszych dwóch latach obserwacji teleskopu Keplera — od maja 2009 r. do marca 2011 roku.
Stosując dość skomplikowane symulacje komputerowe badacze zweryfikowali 715 nieznanych dotąd planet.
- Cztery lata temu Kepler rozpoczął od wskazania setek, a potem tysięcy kandydatów na planety, ale to ciągle były tylko przypuszczenia — wyjaśnia Lissauer. Teraz mamy opracowany proces hurtowej weryfikacji wielu kandydatów na globy i oto mamy prawdziwy wysyp odległych światów.