Z nieścisłościami dotyczącymi zapowiedzi obserwacji tzw. parady planet zmierzyli się m.in. autorzy portalu astronomicznego EarthSky oraz redakcja BBC Sky At Night Magazine.
Obserwacja sześciu planet na nocnym niebie
Informacje o zbliżającej się wyjątkowej paradzie planet pojawiają się w różnych wersjach – zarówno w mediach publicznych, jak i na portalach społecznościowych. W niektórych przypadkach mowa o „spektakularnej konfiguracji planet”, w innych o „rzadko występującej paradzie planetarnej”.
Jak wyjaśniają redaktorzy EarthSky i BBC Sky At Night Magazine faktycznie w ciągu najbliższych dni – pod koniec stycznia i w pierwszej połowie lutego – na wieczornym niebie będzie widocznych sześć planet. Cztery z nich – Wenus, Saturn, Mars, Jowisz – są na tyle jasne, by przy odpowiednich warunkach pogodowych można je było zobaczyć gołym okiem. Obserwacja Neptuna i Urana będzie dużo trudniejsza i możliwa tylko przy wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu, np. lornetki lub teleskopu.
Pod koniec lutego do szóstki „widocznych” planet dołączy również Merkury. Jak podkreśla redakcja BBC Sky At Night, ustawienie kilku planet „w jednej linii na niebie” nie jest niczym niezwykłym. Wszystkie planety zajmują mniej więcej tą samą płaszczyznę orbitalną - w trakcie obserwacji będą zlokalizowane mniej więcej wzdłuż tej samej linii (podążając za ekliptyką, czyli linią pozornego ruchu Słońca na niebie).
Czytaj więcej
Dla miłośników astronomii 2025 rok zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Na niebie będzie można obserwować wiele spektakularnych zjawisk. W tym roku Księżyc dwukrotnie przysłoni Słońce. Kiedy nastąpi najbliższe zaćmienie i gdzie będzie ono widoczne?