Zagrożenie pożarami nie jest ograniczone tylko do terytorium Grecji. Nasze placówki zagraniczne informują o kolejnych (m.in. Chorwacja, Tunezja czy Turcja) – informuje MSZ. Co robić? – zastanawiają się ci, którzy zaplanowali urlop na najbliższe dni i nie chcą z niego rezygnować. Na co mogą liczyć, gdy zrobi się niebezpiecznie? Czym różni się sytuacja podróżujących z biurem i tych, którzy wyjeżdżają na własną rękę? Jak się ustrzec kłopotów? Wiele zależy od redakcji klauzuli działania siły wyższej w umowie ubezpieczenia.
Czytaj więcej
Pożary uzasadniają bezkosztową rezygnację z imprezy turystycznej, jeżeli stanowią zagrożenie.
Ryzykowny wyjazd
– Niezależnie, czy ruszamy do Grecji prywatnie, czy z biurem podróży, możemy nie być w stanie wykluczyć i przewidzieć wszystkich negatywnych konsekwencji prawnych z tym związanych – podkreślają prawnicy. – Liczy się przepis art. 47 ust. 4 ustawy z 24 listopada 2017 r. o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych – mówi Piotr Pałka, radca prawny. Zgodnie z nim podróżny może odstąpić od umowy o udział w imprezie turystycznej przed jej rozpoczęciem – bez ponoszenia opłaty za odstąpienie – gdy w miejscu docelowym lub jego sąsiedztwie wystąpią nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego.
– Podróżny może żądać wyłącznie zwrotu wpłat dokonanych z tytułu imprezy, bez odszkodowania lub zadośćuczynienia w tym zakresie – podkreśla mecenas Pałka.
Z takiej ochrony nie będzie mógł natomiast skorzystać ten, który prywatnie będzie organizował swój wyjazd do Grecji.