W przeciwieństwie do tradycyjnej zasady przewidzianej w prawie cywilnym dyrektywa stanowi, że dowód dostarczenia treści albo usługi spoczywał będzie na przedsiębiorcy, czyli nie na stronie, która twierdzi, ale na stronie, która zaprzecza. Ciężar dowodu ciążący na przedsiębiorcy jest jednak ograniczony w czasie – trwa rok od momentu dostarczenia treści lub usług cyfrowych, w przypadku zaś umów przewidujących dostawy w sposób ciągły ciężar dowodu spoczywa na przedsiębiorcy w okresie, w którym treści lub usługi cyfrowe mają być dostarczane konsumentowi.
Brak zgodności z umową
Przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność za brak zgodności treści lub usługi cyfrowej z umową przez okres dwóch lat od jej dostarczenia. W tym wypadku także przedsiębiorca będzie musiał udowodnić, że ujawniony w ciągu roku liczonego od daty dostawy brak zgodności z zawartą umową w istocie nie wystąpił, a treści lub usługa cyfrowa były zgodne z umową. Rozwiązanie to jest uzasadnione posiadaną przez przedsiębiorcę znacznie większą wiedzą w zakresie świadczonych przez niego usług oraz dostarczanych produktów, a także całym zapleczem technicznego wsparcia, którym dysponuje. W związku z powyższym to przedsiębiorca będzie kompetentną stroną w sytuacji wyjaśniania, dlaczego występuje brak zgodności treści lub usługi cyfrowej z umową lub nie są one dostarczane. Zatem w przypadku sporu, mimo że to konsument ma za zadanie udowodnić, że treści lub usługa cyfrowa są niezgodne z umową, to nie na nim powinien ciążyć obowiązek udowodnienia, że brak wymaganej zgodności istniał w momencie dostawy lub w czasie obowiązywania umowy (w przypadku ciągłych dostaw). Reasumując, dyrektywa wprowadza domniemanie braku zgodności z umową w momencie dostawy bądź w czasie obowiązywania umowy w przypadku umów z dostawami odbywającymi się w sposób ciągły.
Zgodność z umową
Punktem odniesienia dla omawianych regulacji pozostaje kwestia zgodności treści lub usług cyfrowych z umową. Zgodnie z brzmieniem dyrektywy pozostają one zgodne z umową, jeśli ich wszelkie cechy szczególne spełniają warunki określone w umowie oraz nadają się one przy tym do konkretnego celu, do którego konsument ich potrzebuje. Ponadto treści lub usługi cyfrowe muszą być zgodne z ich wersjami próbnymi, ogólnie przyjętymi celami i normami, dostarczone z niezbędnymi akcesoriami oraz instrukcją, a także aktualizowane na zasadach przewidzianych w umowie. Kompletny katalog wymogów, które muszą spełniać treści lub usługi cyfrowe, aby były uznane za zgodne z umową, polski ustawodawca wprowadził w nowym rozdziale 5B dodanym do ustawy o prawach konsumenta (art. 43k).
Co istotne, w motywach dyrektywy cyfrowej Komisja Europejska kładzie nacisk na dostarczanie konsumentowi aktualizacji przez okres, w którym konsument może zasadnie tego oczekiwać. Jeżeli cel treści i usługi cyfrowej jest ograniczony w czasie, to obowiązek zapewnienia aktualizacji może być ograniczony do tego okresu. W niektórych przypadkach okres dostarczania aktualizacji może równać się okresowi ponoszenia odpowiedzialności za zgodność z umową albo nawet przekraczać ten okres, co dotyczy w szczególności aktualizacji zabezpieczeń. Jednocześnie brak ich instalowania lub uczynienie tego w niewłaściwy sposób ze strony konsumenta zwalnia z odpowiedzialności przedsiębiorcę.
Jakie środki chronią konsumenta?
W wypadku braku zgodności z umową konsument ma kilka dróg postępowania. Może żądać doprowadzenia do zgodności treści lub usługi cyfrowej z umową, ale jeśli byłoby to niemożliwe lub wiązało się z nadmiernymi kosztami ze strony przedsiębiorcy, to przedsiębiorca może odmówić takim żądaniom. Ponadto, to przedsiębiorca decyduje, jakim sposobem doprowadzi treść lub usługę cyfrową do stanu zgodności z umową, zatem nie musi to oznaczać najdogodniejszego rozwiązania dla konsumenta. Ten środek konsument musi zastosować w pierwszej kolejności, dopiero gdy zawiedzie, może wystąpić z dalej idącymi roszczeniami. Mowa o żądaniu obniżenia ceny – w odpowiedniej proporcji do ceny wynikającej z umowy, a nawet, w określonych sytuacjach – o odstąpieniu od umowy, pod warunkiem że zaistnieje istotny brak zgodności z umową. Co do zasady, to przedsiębiorca musi obalić to stanowisko i dowieść, że brak zgodności z umową nie był istotny.
PRZYKŁAD