Zatem jedną ze składowych zasady demokratycznego państwa prawnego
jest zasada zaufania obywatela do państwa, wyrażająca się również w
możności oczekiwania przez obywatela, aby organy państwa prawidłowo
stosowały obowiązujące przepisy prawa, skoro zgodnie z art. 7
Konstytucji RP organy władzy publicznej działają na podstawie i w
granicach prawa (w tym duchu, wiążąc kwestię bezpieczeństwa prawnego z
potencjalnym naruszeniem art. 76 i art. 2 Konstytucji RP Sąd Najwyższy
wypowiedział się już wiele razy, zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z 17
czerwca 2020 r., I NSNc 47/19; z 11 maja 2022 r., I NSNc 408/21).
Wyprowadzono stąd wniosek, że wydanie nakazu zapłaty z naruszeniem
przepisów prawa może zostać uznane za godzące w zasadę zaufania
obywateli do państwa i prowadzić do zasadności skargi nadzwyczajnej.
Przechodząc dalej, należy wyraźnie podkreślić, że ocena abuzywności
konkretnych postanowień kontraktowych zawsze należy do zakresu kognicji
sądu meriti, z uwzględnieniem konkretnej umowy zawartej przez strony
oraz całokształtu okoliczności danej sprawy. Zdaniem Sądu Najwyższego w
składzie orzekającym, sąd, także w postępowaniu nakazowym, winien badać
umowę stanowiącą podstawę dochodzonego roszczenia pod kątem jej ważności
i wiążącego skutku jej postanowień dla jej stron.
Przemawiają za tym następujące argumenty.
Po pierwsze, w doktrynie nie budzi wątpliwości powinność
uwzględniania przez sąd zawsze bezwzględnej nieważności czynności
prawnych. Oczywiście może być ona realizowana tylko na podstawie
materiałów, jakimi sąd orzekając dysponuje. Identyczne stanowisko
prezentowane jest w judykaturze. W uchwale Sądu Najwyższego z 17 czerwca
2005 r., III CZP 26/05, OSNC 2006, nr 4, poz. 63, wyraźnie wskazano, że
sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę w każdym stanie sprawy nieważność
czynności prawnej (art. 58 § 1 k.c.), jednak tylko na podstawie
zgromadzonego materiału. Z kolei w wyroku z 12 grudnia 2008 r., II CNP
82/08, Sąd Najwyższy zajął jednoznaczne stanowisko, w świetle którego
sąd bierze pod uwagę z urzędu w każdym stadium postępowania nieistnienie
czynności prawnej na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału
dowodowego. Ograniczenie możliwości uwzględniania z urzędu nieważności i
nieistnienia czynności prawnej prowadzi do tego, że badanie ważności
postanowień konkretnej umowy może być niepełne, tym niemniej, znając jej
treść, takie badanie powinno zostać przeprowadzone. Podkreślić bowiem
trzeba, że sankcja nieważności bezwzględnej prowadzi do tego, że dana
czynność prawna nie wywiera żadnych skutków prawnych. Oznacza to zatem,
że dochodzone na podstawie bezwzględnie nieważnej umowy roszczenie nie
istnieje. Przeprowadzenie przez sąd w tym zakresie badania umowy ma
charakter fundamentalny dla orzekania.
Po drugie, choć postępowanie nakazowe ma szczególny charakter, jest
typem postępowania ex parte, gdzie realizacja prawa do wysłuchania
drugiej strony została przesunięta do dalszej fazy postępowania
(realizuje się w postaci złożenia zarzutów do nakazu zapłaty), to jednak
stanowi przejaw działalności orzeczniczej sądu. Specyfika tego
postępowania przejawia się zatem w ograniczeniu dowodów, jakie są sądowi
dostarczone. Jednak specyfika ta nie zwalnia sądu z badania tychże
dowodów. Jednym z nich, którym sąd dysponuje, jest treść umowy zawartej
przez strony, a więc wymaga oceny ważność i istnienie efektu związania
przez jej postanowienia dla sądu. Bez tej oceny działalność sądu nie
miałaby de facto waloru orzeczniczego, lecz rejestracyjny - wydawanie
rozstrzygnięcia na podstawie w najmniejszym stopniu niezweryfikowanych
twierdzeń powoda. Groziłoby to daleko idącymi nadużyciami. Przesunięcie
do dalszej fazy takiego postępowania realizacji zasady wysłuchania
drugiej strony nie wpływa na ograniczenie kontroli, jaką sąd powinien
dokonywać z urzędu. Prowadzi jedynie do tego, że w toku dalszego
rozpatrywania sprawy druga strona może przedstawić dowody, które jeszcze
pełniej mogą pozwolić na ocenę całej sprawy.