Dopłaty do kredytów tylko na rynku wtórnym. Co na to klienci?

W 2024 r. aż 44 proc. kupujących poszukiwało mieszkania jednocześnie na rynku wtórnym i pierwotnym – wynika z analiz Nieruchomosci-online.pl.

Publikacja: 19.02.2025 10:31

Możliwość zakupu mieszkania na preferencyjny kredyt wyłącznie na rynku wtórnego to jedno z największ

Możliwość zakupu mieszkania na preferencyjny kredyt wyłącznie na rynku wtórnego to jedno z największych zaskoczeń założeń nowego programu „Klucz do mieszkania”

Foto: Adobe Stock

aig

Resort rozwoju i technologii pokazał w ubiegłym tygodniu projekt programu „Klucz do mieszkania”. Jednym z jego filarów ma być wsparcie kupujących pierwsze mieszkanie lub dom (i budujących domy dla siebie metoda gospodarczą) – ale tylko z rynku wtórnego.

Jak powiedział na konferencji Krzysztof Paszyk, minister rozwoju, „do deweloperów nie popłynie ani złotówka”.

Czytaj więcej

Jest nowy program mieszkaniowy. „Rząd na wojnie z deweloperami i flipperami"

Kto chce kupić nowe mieszkanie

- Możliwość zakupu mieszkania wyłącznie z rynku wtórnego (na preferencyjny kredyt - red.) to jedno z największych zaskoczeń programu „Pierwsze klucze”. Wykluczenie rynku pierwotnego będzie problemem dla tych beneficjentów, którzy planowali brać pod uwagę tylko ofertę deweloperską – mówi Rafał Bieńkowski, ekspert portalu Nieruchomosci-online.pl.

Jak jednak zaznacza, nie musi to być jednak duża grupa. Dane portalu Nieruchomosci-online.pl wskazują, że w 2024 roku aż 44 proc. kupujących poszukiwało mieszkania jednocześnie na rynku wtórnym i pierwotnym. 

Analiza dotyczyła 2024 r. i objęła 48,2 tys. użytkowników portalu z 61 miast.

- Ci, którym zależało wyłącznie na rynku pierwotnym, czyli mieszkaniu nowym, od dewelopera, stanowili 6 proc. poszukujących. Znacznie większa grupa badanych, bo 50 proc., brała pod uwagę wyłącznie gotowy do zamieszkania lokal z drugiej ręki, który często charakteryzuje się atrakcyjniejszą lokalizacją i ceną – zwraca uwagę Rafał Bieńkowski.

Ekspert dodaje, że  "na pewno jest pewna grupa potencjalnych beneficjentów, którzy czekali na program, bo marzyli o mieszkaniu nowym, prosto od dewelopera".  - Te osoby mogą czuć się zawiedzione - mówi Rafał Bieńkowski. - Ale jak wiele osób będzie musiało faktycznie zmienić plany i przejść na rynek wtórny? To może nieco zaskakiwać, ale wysoki odsetek poszukujących nie rozgranicza rynku wtórnego i pierwotnego. Dużo osób po prostu szuka mieszkania – komentuje.

Wyniki ankiety pokazują też, ile osób akceptujących rynek wtórny i pierwotny jest w poszczególnych grupach klientów. I tak wśród rodzin z dziećmi oba rynki bierze pod uwagę 50 proc. poszukujących, wśród singli jest to 42 proc., a w przypadku par – 41 proc. Jeśli chodzi o osoby deklarujące zakup na cel inwestycyjny, akceptujących oba rynki jest prawie 52 proc. poszukujących.

Lokal na kredyt z dopłatą na peryferiach

Program wsparcia, oprócz kryterium dochodowego, ma też uwzględniać limit ceny metra kwadratowego mieszkania – do 10 tys. zł.  - W przypadku Warszawy, Gdańska, Krakowa, Poznania i Wrocławia będzie to wprawdzie 11 tys. zł, ale nie zmienia to faktu, że ze wsparcia skorzystają głównie osoby kupujące mieszkania w małych lub średniej wielkości miastach, ewentualnie ci akceptujący dalekie obrzeża dużych miast, czyli często gorszą lokalizację lub lokale wymagające gruntownego remontu – mówi Rafał Bieńkowski.

Portal Nieruchomosci-online.pl przeanalizował wszystkie miasta wojewódzkie pod kątem odsetka kupujących, którzy poszukiwali mieszkania jednocześnie na rynku wtórnym i pierwotnym. W 2024 r. najwyższy odsetek niezdecydowanych odnotowano w Opolu (54 proc.) i Olsztynie (50 proc.), a najniższy w Katowicach, Kielcach (po 38 proc.) i Łodzi (39 proc.).

Czytaj więcej

Program mieszkaniowy. Oferty „magicznie” ułożą się pod limity cen

Resort rozwoju i technologii pokazał w ubiegłym tygodniu projekt programu „Klucz do mieszkania”. Jednym z jego filarów ma być wsparcie kupujących pierwsze mieszkanie lub dom (i budujących domy dla siebie metoda gospodarczą) – ale tylko z rynku wtórnego.

Jak powiedział na konferencji Krzysztof Paszyk, minister rozwoju, „do deweloperów nie popłynie ani złotówka”.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Jeszcze większy Skwer Harmonia. W ofercie także mieszkania pod klucz
Nieruchomości
15-minutowe miasto na Klinach. Powstanie 2,7 tys. mieszkań
Nieruchomości
Księży Młyn w Łodzi. Okam ma projekt rewitalizacji
Nieruchomości
Lokatorzy Casa Orsola wygrali. Wielu innych nadal walczy
Nieruchomości
Dantex na warszawskiej Pradze. Ponad sto mieszkań na Stalowej