Chiny stają się jednym z najlepszych miejsc do robienia biznesu. – Jeśli firma chce się liczyć na rynku międzynarodowym, powinna być obecna w Chinach – mówi Jarosław Michniuk, prezes Seleny FM, która działa tam już od 2007 r.
Chiny to przede wszystkim wielki rynek zbytu: jak magnes działa imponująca liczba mieszkańców – 1,3 mld – i szybki wzrost gospodarczy.
– Długoterminowe perspektywy gospodarcze Chin pozostają dobre – wskazuje Adrian Leung, dyrektor departamentu bankowości korporacyjnej w HSBC Bank Polska.
– Rosnące dochody mieszkańców sprzyjają ewolucji potrzeb konsumentów. Chińczycy będą wydawali coraz więcej na żywność, kosmetyki, sprzęt AGD i RTV czy meble. Z kolei rozwój gospodarczy tworzy duże potrzeby w obszarze modernizacji i rozbudowy infrastruktury, co tworzy popyt na dobra kapitałowe, jak choćby maszyny przemysłowe czy sprzęt transportowy i specjalistyczne usługi. Dla polskich firm daje to duże możliwości biznesowe – zachęca Leung.
– Chiny dysponują ogromnym potencjałem inwestycyjnym, jednocześnie pozostając pod względem prowadzenia biznesu jednym z najtrudniejszych regionów gospodarczych świata – zastrzega jednak prezes Michniuk. – Rynek jest niezwykle konkurencyjny i dynamicznie się zmienia. Wiele jego sektorów generuje niskie marże, które powodują, że firmy muszą mieć odpowiednią skalę produkcji i sprzedaży, żeby uzyskać zadowalającą rentowność – wyjaśnia.