Amerykański Honeywell zwleka z decyzją

Amerykański inwestor nie potwierdził informacji Słowaków, że to oni wygrali batalię o prestiżowy projekt

Publikacja: 28.03.2011 04:03

Amerykański Honeywell zwleka z decyzją

Foto: Bloomberg

Za trzy tygodnie ostatecznie ma się okazać, gdzie koncern Honeywell wybuduje fabrykę turbosprężarek: w Polsce czy na Słowacji. Choć słowacki minister gospodarki już publicznie oznajmił, że Amerykanie postawią zakład niedaleko Preszowa, to według Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ) wciąż mamy szanse przejąć tę inwestycję. Sami zainteresowani do tej pory nie dali jednoznacznej odpowiedzi.

– Honeywell ma przyznaną dotację i poprosił o czas do namysłu – mówi prezes PAIZ Sławomir Majman. Zdaniem PAIZ możliwość pozytywnej dla nas decyzji jest jak pół na pół. Ale według władz Nowej Soli, gdzie miałaby stanąć fabryka, jest już za późno i szanse stopniały do najwyżej 30 proc. – Pracowaliśmy nad ściągnięciem Honeywella przez pół roku. Przygotowane były raporty środowiskowe. Ale resort gospodarki ociągał się z decyzją i od stycznia praktycznie nie ma z inwestorem kontaktu – mówi prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz. Jego zdaniem Amerykanie poczuli się zlekceważeni.

Jeśli więc inwestycja przepadnie, to przez opieszałe tempo podejmowania decyzji o przyznaniu pomocy publicznej. Procedura rozpatrywania wniosku o dofinansowanie inwestycji (przeszło 50 mln zł z programu operacyjnego „Innowacyjna gospodarka") ciągnęła się od jesieni 2010 r. Amerykanie nie ukrywali, że bardzo im się spieszy. Tymczasem piętrzyły się przeszkody. Najpierw wyczerpała się transza z pieniędzmi na dotacje. Potem okazało się jeszcze, że inwestycja nie znalazła się w pierwszej grupie zakwalifikowanych firm. Honeywell zaczął negocjować ze Słowakami. Według ekspertów z firm doradczych tamte rozmowy mogły być o wiele bardziej efektywne.

Honeywell jest kolejnym przykładem, jak bardzo zaostrza się konkurencja o każdego inwestora w Europie Środkowo-Wschodniej. Na razie nie wiadomo, jakie instrumenty wsparcia zaoferowali firmie Słowacy. Ale eksperci zwracają uwagę, że np. dotacja na jedno nowe miejsce pracy sięga tam 23 tys. euro. Natomiast w Polsce maksymalna stawka, jaką przyznano w ubiegłym roku, wyniosła 19 tys. zł, ale to rzadki przypadek. Średnia pomoc na tworzony etat to zaledwie 7 – 8 tys. zł lub nawet mniej.

– Nasza sytuacja jest o tyle korzystniejsza, że oferujemy zdrowszą gospodarkę czy większy rynek wewnętrzny. Sąsiedzi tego nie mają, więc sypią groszem – twierdzi prezes PAIiIZ.

Może się więc okazać, że po raz kolejny w konkurencji z sąsiadami nie dajemy sobie rady. Ze Słowakami i Czechami przegraliśmy rywalizację o koreański koncern samochodowy Hyundai/Kia, z tymi ostatnimi także fabrykę japońskiej Toyoty. Nie udało się wygrać rywalizacji z Węgrami o fabrykę Mercedesa.

Tymczasem Nowa Sól nie chce już tracić czasu i prowadzi negocjacje z inwestorem, który ulokowałby się w mieście zamiast Honeywella. Jest to holenderska firma z branży spożywczej, która mogłaby stworzyć pół tysiąca miejsc pracy. Spotkanie jej przedstawicieli z władzami miasta zaplanowane jest na ten tydzień.

Za trzy tygodnie ostatecznie ma się okazać, gdzie koncern Honeywell wybuduje fabrykę turbosprężarek: w Polsce czy na Słowacji. Choć słowacki minister gospodarki już publicznie oznajmił, że Amerykanie postawią zakład niedaleko Preszowa, to według Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ) wciąż mamy szanse przejąć tę inwestycję. Sami zainteresowani do tej pory nie dali jednoznacznej odpowiedzi.

– Honeywell ma przyznaną dotację i poprosił o czas do namysłu – mówi prezes PAIZ Sławomir Majman. Zdaniem PAIZ możliwość pozytywnej dla nas decyzji jest jak pół na pół. Ale według władz Nowej Soli, gdzie miałaby stanąć fabryka, jest już za późno i szanse stopniały do najwyżej 30 proc. – Pracowaliśmy nad ściągnięciem Honeywella przez pół roku. Przygotowane były raporty środowiskowe. Ale resort gospodarki ociągał się z decyzją i od stycznia praktycznie nie ma z inwestorem kontaktu – mówi prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz. Jego zdaniem Amerykanie poczuli się zlekceważeni.

Finanse
Jeśli chcemy się liczyć, musimy mieć pełną gamę usług
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Finanse
Jak rynki finansowe reagują na wyniki wyborów w USA? Relacja na żywo
Finanse
Spór o pieniądze w rodzinie królewskiej? Media: Król Karol odciął brata od funduszy
Finanse
Na czyje zwycięstwo wyborcze w USA szykują się rynki?
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Finanse
Szwajcarzy zarabiają na praniu rosyjskich pieniędzy. USA ma dość
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni