Wyspy Zielonego Przylądka to trzeci afrykański kraj, który poradził sobie z malarią. Wcześniej taki certyfikat WHO uzyskał Mauritius (1973 r.) i Algieria (2019 r.). „Nastąpiło to po latach wysiłków mających na celu poprawę możliwości diagnostyczne i leczenie, ale także poprzez zwalczanie miejsc rozrodu komarów” – podaje Lancet.
- Certyfikat WHO potwierdzający, że Republika Zielonego Przylądka jest wolna od malarii, świadczy o sile strategicznego planowania zdrowia publicznego, współpracy i nieustannych wysiłków na rzecz ochrony i promowania zdrowia – zaznacza w komunikacie dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, szef WHO. Jak podkreśla, ten sukces daje nadzieję, że dzięki istniejącym narzędziom, a także nowym, w tym szczepionkom, można „zacząć marzyć o świecie wolnym od malarii.”
To także szansa dla samego kraju. Chodzi nie tylko o zdrowie mieszkańców, ale także większy rozwój turystyki. Zdaniem władz, podróżnicy będą odwiedzać teraz ten kraj chętniej.
Malaria największym problemem w Afryce
Malaria jest chorobą pasożytniczą, wywoływaną przez pierwotniaki. Przenoszona jest przez ukłucia komarów w tropikalnych i subtropikalnych strefach klimatycznych. Jest ona poważnym problemem zdrowotnym mieszkańców krajów rozwijających się, a zarazem stanowi główną, infekcyjną przyczynę śmierci osób podróżujących do krajów tropikalnych.
Czytaj więcej
Hiszpańskie i portugalskie media donoszą o pojawieniu się na Półwyspie Iberyjskim pochodzącego z Azji komara tygrysiego. Jego ukąszenie może być groźne dla ludzi i zwierząt.