– Upraszczamy ordynację, co jak myślę, może się przełożyć na lepszą frekwencję. System będzie mniej skomplikowany – mówił o zmianach Ryszard Terlecki, szef Klubu PiS.
Czytaj także: Rewolucyjne zmiany PiS w ordynacji do Parlamentu Europejskiego
Zgodnie z uchwalonymi przepisami przydzielanie mandatów będzie się odbywać na poziomie okręgów, a nie jak teraz na poziomie kraju. W tej chwili wybory do europarlamentu opierają się o zasadę proporcjonalności.
Opozycja wskazuje, że PiS chce wzmocnić swoją pozycję, na czym ucierpią małe partie.
Wprowadzenie zasady, że są 3 mandaty na sztywno w każdym okręgu, sprawi, że mogą zyskać regiony na ścianie wschodniej, gdzie mocny jest PiS. Stracą duże, silnie zurbanizowane regiony. Okręgów ma nadal być 13.