Szymon Hołownia o starcie Krzysztofa Stanowskiego: Ja nie chcę być piłkarzem Barcelony

- Nie potrzebujemy dzisiaj korespondenta, potrzebujemy prezydenta - tak marszałek Sejmu Szymon Hołownia skomentował start w wyborach prezydenckich dziennikarza i biznesmena Krzysztofa Stanowskiego.

Publikacja: 22.01.2025 10:01

Szymon Hołownia i Hansi Flick

Szymon Hołownia i Hansi Flick

Foto: PAP, Marian Zubrzycki, PAP/EPA

arb

- To, że polska polityka to jest cyrk miejscami, to wiemy i bez pana Stanowskiego. Nie potrzebujemy kogoś, kto nam o tym po raz kolejny opowie, tylko kogoś kto ma pomysł jak to zmienić - oświadczył Hołownia. - Nie potrzebujemy dzisiaj korespondenta, potrzebujemy prezydenta – dodał.

Szymon Hołownia o Krzysztofie Stanowskim: Postanowił zawrócić głowę Polakom

- Jeżeli ktoś zaczyna kampanię wyborczą od komunikatu „ja nie chcę być prezydentem”... Ja nie chcę być piłkarzem (klubu) FC Barcelona, dlatego nie zawracam głowy Hansiemu Flickowi. Ale rozumiem, że pan Stanowski mimo to powinien zawrócić głowę Polakom swoją kandydaturą - mówił też Hołownia.

Czytaj więcej

Mentzen: Stanowski to poważniejszy kandydat od Trzaskowskiego i Nawrockiego

Krzysztof Stanowski ogłosił, że startuje w wyborach prezydenckich w „orędziu”, wyemitowanym przez założony przez niego „Kanał Zero”. Ogłaszając start w wyborach prezydenckich dziennikarz podkreślił, że nie chce zostać prezydentem, ponieważ nie ma ku temu kompetencji, a poza tym - jak zaznaczył - prezydent za mało zarabia.

Stanowski zadeklarował, że chce „pokazać od środka, jak wygląda kampania wyborcza”. - Chcę być kandydatem, aby stanąć do debaty w Telewizji Polskiej w likwidacji. Chcę być kandydatem, aby Telewizja Polska w likwidacji, zgodnie z obowiązującym prawem wyemitowała materiały przygotowane przez mój Komitet Wyborczy – wyjaśnił.

To, że polska polityka to jest cyrk miejscami, to wiemy i bez pana Stanowskiego

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu

- Chcę nagrać serię programów, jakich nie zobaczycie nigdzie indziej. Chcę wam w krzywym zwierciadle pokazać, jak wygląda ten prezydencki wyścig. Chcę was wpuścić za kulisy. Chcę być kamieniem w bucie innych kandydatów. A wy, osoby obywatelskie, musicie mi w tym pomóc – mówił też Stanowski. 

Wybory prezydenckie 2025: Kto w nich wystartuje?

Chęć startu w wyborach prezydenckich zadeklarowali dotąd Magdalena Biejat (Nowa Lewica), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Katarzyna Cichos, Szymon Hołownia (Polska 2050), Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Karol Nawrocki (popierany przez PiS), Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski, Romuald Starosielec, Piotr Szumlewicz, Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy) i Adrian Zandberg (Partia Razem). Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja 2025 r., ewentualna druga - 1 czerwca.

Polityka
Głosował za obniżeniem składki zdrowotnej. Senator Piotr Woźniak wyrzucony z klubu Lewicy
Polityka
Sondaż: Partia Razem w Sejmie. Przekroczyła próg wyborczy, goni Nową Lewicę
Polityka
Biegacz w błocie i znajomy Donalda Tuska. Ujawniamy, kto wymyślił obchody koronacji Chrobrego
Polityka
Sikorski reaguje na słowa Dudy ws. Ukrainy. „Odradzam”
Polityka
Donald Tusk w Gnieźnie ogłasza „doktrynę piastowską”