Wojna w Ukrainie zmieniła rynek pracy

Liczba ludności w wieku produkcyjnym w Europie systematycznie spada. Szansą dla rynku pracy są imigranci.

Publikacja: 30.03.2023 21:00

O ponad 2 proc. może wzrosnąć zasób siły roboczej w Polsce w związku z napływem Ukraińców

O ponad 2 proc. może wzrosnąć zasób siły roboczej w Polsce w związku z napływem Ukraińców

Foto: shutterstock

Według prognoz ekspertów odsetek osób w wieku co najmniej 80 lat w UE wzrośnie w okresie od 2019 do 2100 r. niemal trzykrotnie: z 5,8 proc. do prawie 15 proc. Z kolei tzw. współczynnik obciążenia demograficznego osobami starszymi ulegnie niemal podwojeniu: z 31,4 proc. w 2019 r. do 57,1 proc. w 2100 r.

W Polsce od lat widać pogłębiającą się lukę na rynku pracy oraz wysokie niedobory w krajowej i zagranicznej sile roboczej. Prognozy demograficzne na lata 2014–2050 zakładają spadek liczby ludności do około 33 mln, a więc o 5,4 mln względem 2016 r. To szacunkowa liczba cudzoziemców, którą powinien przyjąć polski rynek pracy dla zachowania co najmniej dotychczasowego tempa rozwoju gospodarczego – podaje Lewiatan.

Wsparciem dla polskiego rynku pracy są imigranci z Ukrainy, którzy po wybuchu wojny w tym kraju masowo przyjechali do Polski. Ale wyzwań w tym zakresie nie brakuje. Bariera językowa, dopasowanie ofert do kompetencji oraz zapewnienie opieki nad dziećmi (większość imigrantów z Ukrainy stanowią kobiety) to tylko niektóre z nich.

Czterech na dziesięciu Ukraińców uciekających do Polski przed wojną znalazło w naszym kraju zatrudnienie. 79 proc. z nich podjęło jakąkolwiek pracę, ale planuje znaleźć lepszą. 51 proc. pracuje w innym niż dotychczas zawodzie poniżej swoich kompetencji. Z kolei 13 proc. jest zadowolonych z aktualnie piastowanego stanowiska, a 10 proc. pracuje w swoim zawodzie, ale na niższym stanowisku – to wnioski z badania zrealizowanego przez Manpower i Fundację Totalizatora Sportowego.

Joanna Nowińska, koordynator projektu „Wygraj rozwój” z ramienia Manpower, podkreśla, że duża część procesów rekrutacyjnych jest już przygotowana z myślą o zatrudnieniu uchodźców. Coraz więcej pracodawców otwiera się również na benefity ułatwiające adaptację w kraju, takie jak dofinansowanie do zajęć językowych lub system szkoleniowo-rozwojowy w języku ukraińskim. Natomiast największe wyzwanie rekrutacyjne pojawia się w przypadku uchodźców z wykształceniem wyższym, którzy mają bogate doświadczenie zdobyte w Ukrainie, jednak w niektórych przypadkach nie spełnia to oczekiwań polskich pracodawców, którzy wymagają np. dobrej znajomości krajowych przepisów z dziedziny prawa, gospodarki czy administracji. Wciąż niewiele jest także ofert pracy w niepełnym wymiarze czasu, dostosowanych do potrzeb cudzoziemców.

Według szacunków OECD napływ uchodźców z Ukrainy spowodował, że w 2022 r. zasób siły roboczej w Unii Europejskiej wzrósł o 0,2–0,8 proc. (0,3–1,3 mln osób), ale w poszczególnych krajach mógł być większy. Do państw z szacowanym największym wzrostem zasobu siły roboczej należą: Czechy (+2,2 proc.), Polska (+2,1 proc.) i Estonia (+1,9 proc.).

Zważywszy, że napływ uchodźców zasilił rynek pracy, który w niektórych branżach wykazywał niedobory pracowników, nie powinno dojść do wypychania Polaków z rynku pracy i obniżania ich wynagrodzeń – ocenia Polski Instytut Ekonomiczny.

Według prognoz ekspertów odsetek osób w wieku co najmniej 80 lat w UE wzrośnie w okresie od 2019 do 2100 r. niemal trzykrotnie: z 5,8 proc. do prawie 15 proc. Z kolei tzw. współczynnik obciążenia demograficznego osobami starszymi ulegnie niemal podwojeniu: z 31,4 proc. w 2019 r. do 57,1 proc. w 2100 r.

W Polsce od lat widać pogłębiającą się lukę na rynku pracy oraz wysokie niedobory w krajowej i zagranicznej sile roboczej. Prognozy demograficzne na lata 2014–2050 zakładają spadek liczby ludności do około 33 mln, a więc o 5,4 mln względem 2016 r. To szacunkowa liczba cudzoziemców, którą powinien przyjąć polski rynek pracy dla zachowania co najmniej dotychczasowego tempa rozwoju gospodarczego – podaje Lewiatan.

Analizy Rzeczpospolitej
Na tle kondycji finansowej całego sektora TSL branża logistyczna wypada nieźle
Analizy Rzeczpospolitej
Perspektywy branży mają być lepsze, choć problemów nie ubywa
Analizy Rzeczpospolitej
Koszty na ostatniej mili będą obniżać pojazdy elektryczne
Analizy Rzeczpospolitej
Łańcuchy dostaw zbyt podatne na przerwanie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Analizy Rzeczpospolitej
Online czy gotówką – zapłacić trzeba. Grunt, aby w terminie