Materiał Partnera: GRUPA BIK
Czy to, że nie starcza do pierwszego, oznacza nadmierną konsumpcję? Czy raczej taki stan rzeczy podyktowany jest życiem w warunkach długotrwałej wysokiej inflacji, gdzie dla części gospodarstw domowych faktycznie trudno jest związać koniec z końcem?
O wzmożonej aktywności konsumenckiej świadczą obecnie dane statystyczne GUS. Sprzedaż detaliczna w lutym 2025 roku wzrosła o 5,2 proc. w porównaniu z lutym 2024 roku, a wskaźnik nastrojów konsumenckich poprawił się o 0,3 pkt proc. Przyczyn tych wyników upatruje się w ocenie większych możliwości dokonywania ważnych zakupów przy sprzyjającej perspektywie sytuacji finansowej gospodarstw domowych.
Optymizm nastrojów konsumenckich mogą uzasadniać trzy czynniki, wyrażone odczytami z lutego br.: jeden z najniższych wskaźników bezrobocia w UE (5,5 proc. r./r.), wzrost poziomu płac o 9,2 proc. r./r. i stabilny 3-proc. wzrost gospodarczy (3,2 proc. r./r.).
Optymizm kupowany za gotówkę
Skoro konsumpcja kwitnie, a luka w domowym budżecie rośnie, należy upatrywać alternatywnych źródeł utrzymania gospodarstwa domowego. W kompensowaniu deficytu mogą wspomóc oszczędności. Albo pożyczki i kredyty.
Z danych NBP wynika, że Polacy oszczędzają. W lutym 2025 roku na ich rachunkach bankowych zgromadzili o 10,9 proc. wyższą wartość depozytów niż przed rokiem. Jednak rezerwy finansowe szybko się wyczerpują. W badaniu zrealizowanym na początku marca br. na zlecenie BIK ponad 36 proc. osób w ciągu ostatniego roku wspomogło się środkami ze zgromadzonych oszczędności, by podreperować swój budżet.
Respondenci na pierwszym miejscu wskazali pożyczki gotówkowe i kredyty jako sposób na opłacenie bieżących potrzeb, na które nie starczyło pieniędzy z pensji. Po pożyczkę gotówkową na okres pow. 60 dni sięgnęło 29 proc. osób, a nieco więcej (36 proc.) – po kredyt gotówkowy w banku.
Deklaracje konsumentów korelują z danymi w bazie BIK, z której wynika widoczna od początku br. wysoka aktywność w obu segmentach kredytów i pożyczek gotówkowych.
Ratunek na deficyt
Luty to kolejny miesiąc z rzędu, w którym widać wyraźny wzrost dynamiki akcji kredytowej w segmencie kredytów gotówkowych. Banki udzieliły ich na wartość o jedną trzecią wyższą niż rok temu. W styczniu tego roku padł nawet historyczny rekord pod względem wartości udzielonych kredytów gotówkowych (9,257 mld zł).
Nie inaczej wygląda sytuacja w segmencie pożyczek z firm pożyczkowych. W lutym ich wartość wzrosła o 30 proc. i trzeba zaznaczyć, że chodzi tylko o pożyczki gotówkowe zaciągane na wysokie kwoty i długoterminowe, czyli na okres powyżej 60 dni.
Płacić teraz czy później
Co trzecia osoba w kraju chce korzystać z odroczonych płatności (BNPL), ponieważ dla ponad połowy z nich (56 proc.) atutem jest elastyczność finansowa. Jedna czwarta przyznaje, że to sposób na zakupy, gdy brakuje bieżących środków.
Tymczasem niemal połowa Polaków (48 proc.) kieruje się innymi przesłankami – niechęć do długów i nawyk płacenia od razu to główne powody rezygnacji z formuły płatności odroczonych.
Przeliczyć możliwości
Kredyt lub pożyczka mogą pomóc w realizacji planów. A pozyskanie finansowania, by pokonać trudności finansowe, trzeba szczególnie przemyśleć. Warto samodzielnie przeanalizować, czy w domowym budżecie jest miejsce na kolejną ratę pożyczki, czy kredytu. Narzędzie Analizator Kredytowy BIK na bik.pl pomoże zrozumieć zdolność kredytową i ostrzeże przed nadmiernym obciążeniem.
Materiał Partnera: GRUPA BIK