Konfederacja ds. Werbunku i Zatrudnienia (REC) i firma doradcza KPMG stwierdziły, że zatrudnienie tymczasowych pracowników wzrosło, ale najmniej od 75 miesięcy, z kolei zatrudnienie na stałe zmalało szósty kolejny miesiąc, bo pracodawcy zwlekają z decyzjami — pisze Reuter. - Niepewność wokół brexitu nadal zbiera żniwo na rynku pracy — stwierdził wiceszef KPMG, James Stewart.
Zachowanie nowego premiera Borisa Johnsona zwiększyło nerwowość. Johnson zapowiedział wyjście z Unii bez umowy, jeśli Bruksela nie pójdzie na ustępstwa, ale parlament zmusił go do zwrócenia się o zgodę na przedłużenie terminu rozstania i odrzucił jego wniosek o przedterminowe wybory.
- Najważniejsze powinno być uniknięcie niszczycielskiego twardego brexitu i przywrócenie brytyjskim firmom trochę stabilizacji, aby mogły zapewnić krajowi pomyślność — uważa prezes REC, Neil Carberry.
Z opracowania REC i KPMG wynika, że w sierpniu była najmniejsza od stycznia 2012 liczba wolnych miejsc pracy. Podstawowe wynagrodzenie zatrudnianych na stałe wzrosło najmniej od grudnia 2016, bo zmalała liczba chętnych, była najmniejsza od 2,5 roku.
Sezonowi chcą uciekać
Mimo kolejnego zwrotu resortu spraw wewnętrznych w sprawie imigrantów, pracownicy sezonowi nie chcą czekać, co będzie po brexicie — stwierdził portal Fruitnet.com.